Opozycja demokratyczna uzyskała w wyborach większość. To KO, Lewica i Trzeci Droga najpewniej ostatecznie stworzą rząd. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski podzielił się opinią, co w takiej sytuacji może zrobić Andrzej Duda.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– W tej chwili wzrok powinien być skierowany na prezydenta Dudę. On w najbliższym czasie jest decydującą postacią – mówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski na antenie RMF FM. I dodał: – Ktoś musi być stroną rozsądku. Moim zdaniem tą osobą jest prezydent.
W ocenie byłego prezydenta Duda powinien się spotkać ze wszystkimi liderami, ale nie razem – tylko osobno. Wówczas Grzegorz Sroczyński chciał się dowiedzieć, "jak miałoby dojść do takich spotkań, skoro w programie Koalicji Obywatelskiej na pierwsze 100 dni rządów zapisano punkt o postawieniu prezydenta Andrzeja Dudy przed Trybunałem Stanu".
– To jest polityka. Zaczynam od prezydenta, bo wyciągnięcie ręki należy do niego – przypomniał Kwaśniewski. Uważa on też, że Andrzej Duda będzie odwlekał "egzekucję" oddania władzy przez PiS, ale na początku grudnia Polska będzie miała nowy rząd.
Kwaśniewski widzi w nowym rządzie przedstawicieli Lewicy
Padło też pytanie, czy kogo były prezydent widziałby w przyszłym rządzie z udziałem Lewicy.
– Z tego, co wiem, najbardziej dojrzał do wejścia do struktur rządowych Krzysztof Gawkowski, szef klubu parlamentarnego Lewicy, ciągle bardzo obiecujący. Jest też kilka osób wśród polityczek Lewicy, które moim zdaniem też mają wszelkie papiery, żeby wejść do działalności administracyjnej – wskazał Kwaśniewski. Jak dodał, te polityczki to m.in. współprzewodnicząca Razem Magdalena Biejat i wiceszefowa Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Przypomnijmy, że w naszym kraju to prezydent powołuje premiera. Następnie premier, w ciągu 14 dni od dnia powołania przez prezydenta, przedstawia Sejmowi program działania Rady Ministrów (tzw. exposé) z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. W przypadku nieudzielenia mu wotum zaufania, Sejm sam wybiera premiera oraz ministrów.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.