Zdj. Małgorzata Kożuchowska na gali fundacji Mam Marzenie / Kadry z serialu "M jak miłość".
Zdj. Małgorzata Kożuchowska na gali fundacji Mam Marzenie / Kadry z serialu "M jak miłość". Fot. Jakub Walczak/REPORTER/ YouTube/serialetvp

Można wjechać rozpędzonym autem w pozostawione przy drodze kartony i umrzeć od tętniaka mózgu? Tragiczny los Hanki Mostowiak, bohaterki w słynnym serialu "M jak miłość" pokazuje, że tak. 12 lat temu Małgorzata Kożuchowska zagrała w scenie, która stała się nie mniej kultowa, niż sama telenowela.

REKLAMA

7 listopada 2011 roku był ostatnim odcinkiem "M jak miłość" dla Hanki Mostowiak, bohaterki granej przez Małgorzatę Kożuchowską. Jej postać – chcąc ominąć jadącym autem wybiegającą na ulicę dziewczynkę – gwałtownie szarpnęła za kierownicę, przez co auto wjechało w rozstawione przy drodze kartony.

Tragicznym skutkiem tego – mogłoby się wydawać niegroźnego – wypadku była śmierć Hanki, spowodowana pęknięciem tętniaka mózgu. Scena wydarzyła się w 862. odcinku produkcji, który – jak podaje serwis "Plejada" – obejrzało 8 363 179 widzów.

Kreatywność twórców serialu w połączeniu z walorami artystycznymi sceny sprawiły, że przysłowiowy "dzwon" Hanki Mostowiak prawdopodobnie stał się jednym z najsłynniejszych samochodowych wypadków w historii polskiej telewizji.

Wspomniana scena z "M jak miłość" została udostępniona na youtube'owym kanale "serialetvp" 9 listopada 2011 roku i w chwili pisania tego tekstu obejrzano ją prawie 2,5 miliona razy.

Skąd jednak pomysł, by właśnie tak uśmiercić ważną postać serialu? Scenarzystka Ilona Łepkowska, która wtedy już nie pracowała przy produkcji, przyznała, że takie rozwiązanie wydało jej się "dziwne".

"Rozwiązałabym to inaczej. Ona powinna w stanie agonalnym pożegnać się z Markiem i poprosić go, by był silny i potem znalazł kogoś, kto pokocha jego i dzieci. I cała Polska tonęłaby we łzach" – tłumaczyła Łepkowska, cytowana przez "Plejadę" w 2022 roku.

Oczywiście kwestią, która zaważyła na finalnej scenie, okazał się budżet serialu.

"Rekwizytorzy mówią tak: 'Nie ma kasy na to, nie możemy zniszczyć tego samochodu. Więc dla ciebie sprowadziliśmy kartony, żeby to była taka amortyzacja'. I ja wtedy pamiętam, że powiedziałam: 'Słuchajcie, to musimy to tak wykadrować, żeby tego nie było widać'. A oni: 'No Gośka, wiadomo!'. No i wyszło jak wyszło" – wspominała później Kożuchowska w programie Kuby Wojewódzkiego.

Dowodem na niesłabnącą popularność wspomnianej sceny może być m.in. fakt, że jeszcze w styczniu tego roku w sieci pojawiła się oferta sprzedaży... Mazdy 626, którą serialowa bohaterka miała wjechać w kartony.

logo
Fot. OLX

"Mazda 626 Hanki Mostowiak z filmu M jak miłość. Auto dla fanów filmu, jeśli jeszcze tacy są" – można było przeczytać w już archiwalnym wpisie. "Auto trochę do ogarnięcia z racji tego, że już długo stoi. Ale ma mały przebieg i może jeszcze długo posłuży – zauważał wtedy sprzedawca. Cena za samochód wynosiła 16 tys. złotych.