To będzie groźna noc. IMGW wydało ostrzeżenia przed gołoledzią i... burzami
redakcja naTemat
24 listopada 2023, 17:48·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 listopada 2023, 17:48
W drugiej połowie listopada do Polski zawitała prawdziwa zimowa aura. Jest mroźno i pada śnieg. Ostatni układ frontów atmosferycznych jest wyjątkowo niekorzystny. Z tego względu w połowie Polski obowiązują alerty IMGW. Wydano ostrzeżenia przed burzami i gołoledzią.
Reklama.
Reklama.
Alerty IMGW przed oblodzeniem występują w pasie od Pomorza, przez Wielkopolskę, część Mazowsza, całą ścianę wschodnią aż po południe kraju – w tym Małopolskę.
Zima w Polsce. Znaczna część kraju w alertach
"Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna od -3°C do -1°C, temperatura minimalna przy gruncie od -4°C do -2°C" – podano w tym ostrzeżeniu.
Z kolei w części województwa zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed... burzami. "Lokalnie występują burze. Przelotne opady śniegu mają miejscami silne natężenie, ograniczając lokalnie widzialność do 200-500 metrów" – czytamy na stronie IMGW.
Jaka będzie reszta weekendu w pogodzie?
Synoptycy IMGW podają, że w najbliższych dniach pogodę w Polsce będą kształtować niże znad wschodniej Europy.
Z północy będzie napływać powietrze pochodzenia arktycznego. Zrobi się chłodniej, a temperatura na przeważającym obszarze kraju w ciągu dnia pozostawać będzie w granicach 0°C, 1°C.
Miejscami pojawiać się będą przelotne opady śniegu. Najintensywniejsze opady wystąpią na Pomorzu, Warmii oraz w górach. "Na północy kraju szacowany przyrost pokrywy śnieżnej za cały okres od piątku do niedzieli może wynieść około 25 cm, a w Sudetach nawet około 50 cm" – podano w prognozie IMGW.
Pogoda na weekend. Czego się spodziewać?
Możliwe są także burze. Od soboty wiatr wyraźnie osłabnie, ale nadal w całym kraju będzie porywisty.
Co więcej, synoptycy podkreślają, że na Pomorzu i Warmii wystąpią przelotne opady śniegu, które chwilami mogą być intensywne. Z prognoz wynika, że do niedzielnego wieczora grubość pokrywy śnieżnej może tam wynieść nawet 25 cm.
Poza tym niektórym mieszkańcom dane będzie zobaczyć "efekt jeziora". Co to takiego? Zjawisko to pojawia się, gdy napływające bardzo zimne powietrze spływa w cieplejszy obszar nad wodą, by następnie dotrzeć nad wychłodzony ląd.
Gdy chłodne masy powietrza przechodzą nad cieplejszym zbiornikiem wodnym, wtedy ogrzewa się od spodu i unosi, by znów schłodzić się na większej wysokości. Tworzy się wówczas na tym obszarze strefa intensywnych opadów śniegu.