
– Na szóstym roku pierwszego wydziału lekarskiego tylko jedna trzecia studentów to mężczyźni, a dwie trzecie stanowią kobiety. To już nie jest prestiżowe. Dla nas, gdy byliśmy młodzi dostanie się na medycynę coś znaczyło – powiedział znany czeski chirurg Pavel Pafko, który był gościem programu Události w czeskiej telewizji. Informacja, którą podaje czeski dziennik "Blesk", wzbudziła wiele kontrowersji. Spotkała się też z szybkim wyjaśnieniem ze strony ministra zdrowia Czech, który również był rozmówcą podczas tego samego programu.
Czeski minister zdrowia przeprasza kobiety
Szef resortu zdrowia Martin Bojar w swojej wypowiedzi nie tylko przeprosił, ale też wyjaśnił jak ważną rolę pełnią kobiety w czeskim systemie medycznym.
– Pozwólcie, że przeproszę w swoim imieniu osiemdziesiąt procent kobiet, bez których czeski system opieki zdrowotnej nie posunąłby się ani na krok – powiedział w odpowiedzi na stanowisko gościa programu.
– Szczerze mi przykro, że siedzi tu trzech białych, starych lub starzejących się mężczyzn – dodał, komentując pozostałych gości telewizji.
Głos w sprawie zabrała także Marie Lopourová z komisji młodych lekarzy, ale jej reakcja nie była aż tak jednoznaczna. W oświadczeniu zaprezentowanym mediom w Czechach nawet starała się bronić Pavla Pafko.
Lopourová powiedziała o słowach, które padły, że to "niefortunne zestawienie zdań" i emerytowany kierownik wielkich praskich jednostek medycznych z pewnością nie miał na myśli tego, co powiedział.
Zobacz także
Zdaniem Lopourovej studia na wydziałach medycznych do dziś zachowują swój prestiż. – Studia nadal cieszą się prestiżem, studenci są dumni z tego, że dostali się na medycynę, czy to dziewczęta, czy chłopcy. – stwierdziła Lopourová.
Chirurg prezydenta i znany transplantolog
Słowa lekarza wybrzmiały w Czechach tym mocniej, że nie jest to przypadkowa postać. To znany chirurg, który jako pierwszy w kraju dokonał przeszczepu płuca. Co więcej, był on także lekarzem prezydenta Václava Havla.
To właśnie Pavel Pafko miał w grudniu 1996 roku usunąć czeskiemu prezydentowi raka płuc. Do przełomowego w kraju przeszczepu doszło rok później.