Policjanci z Makowa Mazowieckiego zaapelowali do kierowców po tragicznej śmierci 2-letniego chłopca we wsi Obiecanowo. Dziecko zostało znalezione przez ojca na poboczu drogi i wiele wskazuje na to, że wcześniej zostało potrącone przez przejeżdżający pojazd. Funkcjonariusze przekazali teraz nowe fakty w tej sprawie.
Pomimo natychmiastowej pomocy medycznej dwulatek zmarł w makowskim szpitalu. Jak informowaliśmy wcześniej w naTemat.pl, po tym, jak rodzice zorientowali się, że ich synka nie ma domu, zawiadomili policjantów. Zanim jeszcze funkcjonariusze dotarli na miejsce, ojciec sam zaczął szukać chłopca. Chwilę później odnalazł go nieprzytomnego na poboczu drogi krajowej nr 57.
Nie żyje 2-latek ze wsi Obiecanowo na Mazowszu. Nowy komunikat policjantów
W sobotę policjanci przekazali nowe informacje w tej tragicznej sprawie.
– Na miejscu zdarzenia wykonano czynności pod nadzorem prokuratora, między innymi zabezpieczono ślady i przesłuchano świadków, które pozwolą wyjaśnić dokładne okoliczności tego zdarzenia – poinformowała podkomisarz Monika Winnik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
– Dzisiaj w dalszym ciągu prowadzone są czynności w tej sprawie. Weryfikowany jest każdy sygnał i każda informacja. Zabezpieczane są monitoringi i przesłuchiwani kolejni świadkowie – dodała.
Komenda Powiatowa Policji w Makowie Mazowieckim ponowiła także pilny apel do ewentualnych świadków i kierowców, którzy przejeżdżali w piątek w godz. 17:30 – 18:30 trasą z Makowa Mazowieckiego do Przasnysza lub w odwrotnym kierunku.
Funkcjonariusze apelują przede wszystkim do kierowców, którzy mają w swoich samochodach wideorejestratory, o przejrzenie nagrań.
– Być może zauważą coś podejrzanego, choćby na poboczu, coś, na co mogli nawet nie zwrócić uwagi podczas jazdy. Jeśli tak się stanie, prosimy o pilny kontakt z policją – mówi podkomisarz Monika Winnik.
Z policjantami można kontaktować się pod numerem alarmowym 112.