WHO ostrzega przed tzw. papuzicą.
WHO ostrzega przed tzw. papuzicą. fot. AA/ABACA/Abaca/East News

Ornitoza, inaczej papuzia gorączka lub papuzica – tak nazywa się choroba, przed którą ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia. Wzrost zakażeń odnotowano w pięciu państwach europejskich, w ciągu ostatnich miesięcy z jej powodu zmarło pięć osób. Informacja wywołała spore zainteresowanie w Polsce. Dużo miejsca poświęcają jej zdrowotne portale, które od kilku dni donoszą: "Papuzica atakuje Europę", "WHO ostrzega przed niebezpiecznym zagrożeniem".

REKLAMA

Jak wynika z informacji WHO, wzrost zachorowań na ornitozę odnotowano w ciągu ostatnich miesięcy w Austrii, Danii, Niemczech, Szwecji i Holandii. Były już przypadki śmiertelne – cztery osoby zmarły w Danii, jedna w Holandii.

Komunikat WHO pojawił się 5 marca, ale cały czas temat ten odżywa również na polskich portalach zdrowotnych.

"Niezwykły i nieoczekiwany wzrost liczby przypadków". Europa ma nowy problem. 5 zgonów na papuzicę", "WHO ostrzega. W Europie rośnie liczba zakażeń niebezpieczną bakterią" – brzmią kolejne alarmujące doniesienia z Polski. Czy jest się czego obawiać?

WHO twierdzi, że zakażenia ludzi występują głównie w wyniku kontaktu z wydzielinami zakażonych ptaków i najczęściej dotykają osób pracujących z ptakami, np. hodowców, i weterynarzy czy posiadaczy ptaków.

"Człowiek zaraża się najczęściej od ptactwa domowego i gospodarskiego (papugi, kanarki, indyki, kaczki, gołębie) wskutek wdychania pyłu, cząsteczek zawierających drobiny wysuszonego kału" – pisze Wikipedia. Ale naukowcy, jak podaje m.in. BBC, uważają, że nie należy siać paniki.

Co to jest papuzica?

Ornitoza to odzwierzęca choroba układu oddechowego, którą wywołuje bakteria Chlamydia psittaci. Można się nią zarazić poprzez kontakt z dzikim lub domowym ptactwem, ale prawdopodobieństwo przenoszenia się jej z człowieka na człowieka jestwedług Światowej Organizacji Zdrowia – niskie.

Choroba może przebiegać łagodnie lub, jak pisał "Poradnik Zdrowie" może mieć podstępny przebieg, gdyż objawami może przypominać grypę lub zapalenie płuc, co opóźnia jej rozpoznanie. "Może mieć to groźne konsekwencje, ponieważ ornitoza może doprowadzić do zapalenia mięśnia sercowego, a nawet do potencjalnie śmiertelnej sepsy" – czytamy.

Przy okazji komunikatu WHO w sprawie wypowiedziało się ostatnio w Polsce kilku ekspertów.

– Za chorobę odpowiedzialne są bardzo groźne bakterie o skomplikowanym cyklu rozwojowym, które nazywają się chlamydiami. Występują one u ptaków, wywołują u nich ornitozę albo chlamydiozę – tłumaczył portalowi ABC Zdrowie prof. Piotr Szeleszczuk z Instytutu Medycyny Weterynaryjnej w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Dr n. wet. Klaudiusz Szczepaniak z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i kliniki weterynaryjnej Szmaragdowa wyjaśnił z kolei w rozmowie z portalem, że "wbrew nazwie i dość powszechnemu przekonaniu papuzica nie jest chorobą związaną tylko i wyłącznie z ptakami egzotycznymi".

"W Europie choroba występuje u ptaków grzebiących, czyli np. drobiu. Ptaki hodowlane, w tym papugi, kanarki mogą natomiast stanowić istotne zagrożenie dla zdrowia ludzi ze względu na bliskość kontaktu z człowiekiem" – powiedział.

Portal pisze, że występowanie tej choroby wśród ptactwa jest dość powszechne, a w Polsce szacowana liczba zakażonych papuzicą gołębi sięga ok. 6-7 proc. Przy okazji komunikatu WHO wszędzie przypomina mi się, że przed infekcją może uchronić przestrzeganie zasad higieny.

Czytaj także: