Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej. Na tę decyzję zareagował już premier Donald Tusk, a następnie internet zalała fala komentarzy. W międzyczasie Tusk i Duda wymieniali kolejne uszczypliwe komentarze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na oficjalnej stronie Kancelarii Prezydenta pojawił się w piątek komunikat w sprawie decyzji Andrzeja Dudy o losach ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej.
"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli następczej, wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z dnia 22 lutego 2024 r. o zmianie ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej" – poinformowano.
Wymiana wpisów pomiędzy Dudą a Tuskiem
Premier Donald Tusk w sobotę zareagował na decyzję Andrzeja Dudy. Za pośrednictwem platformy "X" szef rządu stwierdził, że głowa państwa "nie ma serca".
"Zablokowanie ustawy o pigułce dzień po wynika być może z braku rozumu. Próba zablokowania sieci szpitali onkologicznych – z braku serca" – napisał premier.
W sobotę po południu Kancelaria Prezydenta próbowała bronić decyzji głowy państwa. "18 marca 2024 roku Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 22 lutego 2024 r. o zmianie ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej. Kontrola Trybunału Konstytucyjnego odbywa się w trybie następczym i dotyczy trybu uchwalenia ustawy" – napisano w serwisie X.
Mimo kluczenia Dudy ws. tak ważnej ustawy dla onkologicznych pacjentów prezydent jak gdyby nigdy nic dodał kolejny wpis w tej sprawie.
"Patrząc na tę marną manipulację, nie dziwię się, że Donald Tusk bał się konkurować ze mną w wyborach prezydenckich 2020. W 2025 też będzie cykorem?" – napisał, zwracając się do Tuska. Swój wpis zakończył hashtagiem #cykor2025.
Tusk nie był mu dłużny. "To koniec, panie prezydencie. To koniec" – podsumował wywód Dudy polski premier. Wpis dodał po angielsku, zapewne ze względu na dość słabą znajomość tego języka przez Dudę.
Ale nie tylko Tusk i Duda wymieniali wzajemnie uwagi. Wpis opublikowała również Barbara Nowacka. "W 2025 to raczej czeka Pana Dudę konkurencja »kto pierwszy przed Trybunał Stanu«" – napisała ministra edukacji.
Fala komentarzy po wpisie prezydenta
"Marcin pisze, Andrzej publikuje. Jeden głupszy od drugiego. Z każdym dniem coraz bliżej końca tej farsy" – dodał do tego Tomasz Trela z Lewicy.
"W kontekście swojej niegodziwej decyzji, mimo własnego, bogatego doświadczenia w tchórzostwie, ale przede wszystkim pod pretekstem trwającej nadal »ciszy«, Pan Adrian mógłby się jednak przymknąć'" – zawyrokował były premier Marek Belka.
"Prezydentowi Rzeczpospolitej, blokującemu ustawę o sieci szpitali onkologicznych, warto przypomnieć Senekę (MM (doradca prezydenta Marcin Mastalerk-red.) niech sprawdzi szefowi, kto zacz, a 156 doradców, co to znaczy): Errare humanum est, sed in errare perseverare diabolicum (Błądzić jest rzeczą ludzką, ale upieranie się przy błędzie jest diabelskie)" – uważa z kolei Rafał Grupiński (KO).
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.