nt_logo

Zaskakujące słowa Andrzeja Dudy w USA. Chodzi o broń jądrową w Polsce

Natalia Kamińska

20 kwietnia 2024, 20:36 · 2 minuty czytania
Prezydent Andrzej Duda, który był w ostatnich dniach z wizytą w USA, wyraził gotowość do przechowywania broni nuklearnej na terytorium Polski w ramach programu nuclear sharing. To Stany Zjednoczone udostępniają swoim sojusznikom z NATO taką broń. W Europie jest ona m.in. w Niemczech, Włoszech czy Turcji.


Zaskakujące słowa Andrzeja Dudy w USA. Chodzi o broń jądrową w Polsce

Natalia Kamińska
20 kwietnia 2024, 20:36 • 1 minuta czytania
Prezydent Andrzej Duda, który był w ostatnich dniach z wizytą w USA, wyraził gotowość do przechowywania broni nuklearnej na terytorium Polski w ramach programu nuclear sharing. To Stany Zjednoczone udostępniają swoim sojusznikom z NATO taką broń. W Europie jest ona m.in. w Niemczech, Włoszech czy Turcji.
W Polsce będzie broń jądrowa? Zaskakujące słowa Dudy. Fot. Kancelaria Prezydenta/serwis X

Na temat rozmów o nuclear sharing z Amerykanami prezydent Andrzej Duda mówił w wywiadzie z "Faktem".

Duda przekazał, iż w Polsce mogłaby być broń jądrowa

– To temat rozmów polsko-amerykańskich od pewnego czasu. Ja na ten temat już rozmawiałem kilkakrotnie. Nie ukrywam, że pytany o to, zgłosiłem naszą gotowość. Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś – powiedział w tym wywiadzie prezydent.


Jak podkreślił, "jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach nuclear sharing także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi".

Jesteśmy sojusznikiem w Sojuszu Północnoatlantyckim i ponosimy zobowiązania również i w tym zakresie, czyli po prostu realizujemy wspólną politykę – podsumował ten wątek.

W Europie od dawna jest amerykańska broń jądrowa

Ze strony NATO możemy się dowiedzieć, iż Stany Zjednoczone rozmieściły ograniczoną liczbę broni nuklearnej B-61 w niektórych miejscach w Europie, która jednak pozostaje pod nadzorem i kontrolą USA.

"Jeśli NATO miałoby przeprowadzić misję nuklearną w konflikcie, broń B-61 miałaby być przenoszona przez certyfikowane samoloty alianckie, czyli samoloty o podwójnych możliwościach (DCA)" – czytamy.

Sojusz podkreśla, że system nuclear sharing (dzielenie się bronią nuklearną) oznacza dzielenie się misją odstraszania nuklearnego NATO i związaną z nią odpowiedzialnością polityczną.

Amerykańska broń jądrowa jest obecnie we Włoszech, Turcji, Belgii, Holandii i w Niemczech. Francuzi i Brytyjczycy mają własne pociski jądrowe. Na świecie poza członkami NATO broń jądrową ma m.in. Rosja i Pakistan, Indie oraz Izrael.

The Federation of American Scientists podawała nie tak dawno, że zapas głowic nuklearnych utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie: na początku 2024 roku dziewięć krajów posiadało około 12 100 głowic.

Łącznie Stany Zjednoczone i Rosja posiadają obecnie około 88 procent całkowitego światowego zapasu broni nuklearnej i 84 procent zgromadzonych głowic bojowych dostępnych do użytku przez wojsko.

"Na całym świecie ogólny zapas broni jądrowej zmniejsza się, ale tempo redukcji maleje w porównaniu z ostatnimi 30 latami" – czytamy na stronie tej organizacji.

Co istotne, Stany Zjednoczone w dalszym ciągu powoli zmniejszają swoje zapasy broni nuklearnej. Francja i Izrael mają stosunkowo stabilne zapasy. Uważa się jednak, że Chiny, Indie, Korea Północna, Pakistan i Wielka Brytania, a także prawdopodobnie Rosja zwiększają swoje zapasy takiej broni.

Czytaj także: https://natemat.pl/552752,andrzej-duda-w-ameryce-pizza-w-nowym-jorku-wpadka-w-kanadzie