14. edycja "Tańca z gwiazdami" jest już w historią. W niedzielnym finale poznaliśmy zwycięzców show Polsatu: to Anita Sokołowska i Jacek Jeschke, którzy zachwycili jurorów swoim finałowym tańcem. Para pokonała faworytów Roxie Węgiel i Michała Kassina oraz ulubieńców widzów, czyli Julię "Maffashion" Kuczyńską i Michała Danilczuka. Werdykt nie spodobał się widzom. Internet zapłonął.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wielki finał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji w Malmö tuż, tuż. Kto wygra "kryształowy mikrofon"? Kto zaskoczy, kto zawiedzie, a kto zachwyci? Spędźcie ten szalony wieczór muzyki i emocji z nami! W sobotę 11 maja od 20:30 zapraszamy na naszą relację na żywo z Eurowizji 2024 na naTemat.pl oraz Instagramie. Do zobaczenia!
Anita Sokołowska i Jacek Jeschke wygrali 14. edycję "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Zwycięska para nr 10, która otrzymała od jurorów 117 punktów, zdobyła Kryształową Kulę oraz nagrodę pieniężną: 100 tysięcy dla gwiazdy i 50 tysięcy dla tancerza.
Drugie miejsce zajęła para numer 5, czyli Roxie Węgiel i Michał Kassin. To właśnie oni zdobyli najwięcej punktów od jury (119). Trzecie miejsce przypadło parze numer 7 – Julii "Maffashion" Kuczyńskiej i Michałowi Danilczukowi. Influencerka i tancerz otrzymali od jury 115 punktów.
Anita Sokołowska i Jacek Jeschke wygrali 14. edycję "Tańca z gwiazdami"
W finale "Tańca z gwiazdami" obejrzeliśmy aż trzy tańce każdej pary: układy z programu wybrane przez parę oraz jurorów, a także freestyle, czyli zupełnie nową choreografię. W dwóch pierwszych rundach obejrzeliśmy walc angielski i cha-chę Julii Kuczyńskiej, rumbę i quickstepa Anity Sokołowskiej oraz paso doble i jive'a Roxie Węgiel.
Jednak to naprawdę imponujące tańce freestyle zrobiły największe wrażenie, a każda para zgarnęła za nie 40 punktów. 19-letnia Węgiel i Michał Kassin zatańczyli do "Niech żyje bal"Maryli Rodowicz, która zaśpiewała swój przebój... na żywo.
36-letnia Maffashion z Michałem Danilczukiem dali czadu do "In the end" Linkin Park, a 48-letnia Sokołowska i Jacek Jeschke wzruszyli układem do "Daylight" Davida Kushnera. Jurorzy byli pod taki wrażeniem, że punkty przyznali im na stojąco.
Na parkiecie w walcu wiedeńskim do utworu "Walc no. 2" Dymitra Szostakowicza pojawiły się również wszystkie pary tej edycji z wyjątkiem pary numer 8, która zrezygnowała z udziału w programie. Przypomnijmy, że wokół Dagmary Kaźmierskiej, która tańczyła z Marcinem Hakielem, w ostatnich dniach wybuchły kontrowersje, dlatego nieobecność "Królowej życia" nie zaskoczyła.
Jurorzy, Ewa Kasprzyk, Rafał Maserak, Tomasz Jan Wygoda i Iwona Pavlović, wielokrotnie podkreślali podczas programu wyrównany program trzech gwiazd, a "Czarna Mamba" porównała finalistki do trzech żywiołów. Jednak to Sokołowska pokonała piosenkarką i zwyciężczynię Eurowizji Junior oraz influencerkę i biznesmenkę.
– Jestem oszołomiona, wdzięczna, dziękuje całej produkcji wszystkim ludziom, którzy wsparli nas swoim talentem. Przede wszystkim dziękuje Jacentemu, który zaakceptował moją wrażliwość i osobowość i pozwolił mi kroczyć swoja droga, która okazała się naszą – mówiła 48-letnia aktorka po ogłoszeniu werdyktu.
– Mamy tyle pozytywnych, dobrych emocji w sobie. To jeszcze do mnie nie dociera, naprawdę (...) Nie, naprawdę nie (spodziewałam się, że będę w finale – przyp. red.). Miałam poczucie, że coś tam potrafię, coś tam umiem, tak, ale ja nigdy nie myślałam o finale. I tak z odcinka na odcinek miałam: wow, ojej i to potrafię i to się uruchamia. I tak można opowiedzieć, to ludziom się podoba, ludzi to wzrusza albo bawi. I tak z odcinka na odcinek dostawałam siły i Jacek myślę, że też razem ze mną, żeby po prostu iść po swoje. W takim sensie dobrym – wyznała Sokołowska w rozmowie z naTemat chwilę po zwycięstwie.
Hejt po finale "Tańca z gwiazdami". Widzowie niezadowoleni ze zwycięstwa Anity Sokołowskiej
Jednak wynik 14. edycji "Tańca z gwiazdami" nie spodobał się widzom, którzy w większości byli za Roxie Węgiel i Maffashion. W sieci wylał się hejt, niektórzy mówią nawet o "ustawce" i łączą wygraną Anity Sokołowskiej z... jej wieloletnią rolą w serialu Polsatu "Przyjaciółki".
"Niesprawiedliwie", "Skandal", "Ale klapa, akurat z tej całej trójki zasługiwała najmniej na ta wygrana", "Sokołowska była faworyzowana od początku", "Szkoda słów, zmarnowałem czas", "Z całym szacunkiem, ale Roxie top", "Żenada", "Kto na nich głosował", "Maffashion powinna wygrać, zrobiła największy progres", "Szczerze – nie rozumiem jak może nie wygrać osoba tańcząca na takim poziomie jak Roksana. Była bezkonkurencyjna", "Roxy ponad banka obserwujących, Maff tak samo, a program wygrywa aktorka znana z przyjaciółek z Polsatu" – piszą wkurzeni internauci.
Niezadowoleni chcą też udostępnienia wyników publiczności. "Chciałabym, żeby telewizja udostępniła wyniki głosowania, ponieważ tylko wtedy byłoby to wiarygodne", "Dlaczego nie jest podane nawet procentowo, jak głosowano" – czytamy w komentarzach.
Inni bronią jednak Sokołowskiej i zauważają, że o ustawce pisano by, nawet gdyby wygrała Węgiel. "Kocham to pie*rzenie o ustawce. Przez trzy miesiące wszyscy pisali, ze jak Roxie wygra to ustawka, przegrała to tez ustawka", "Kto by nie wygrał, ludzie i tak będą niezadowoleni. Dla zwycięzców gratulacje!", "Ludzie zawsze węszą ustawkę, to śmieszne" – pojawiły się opinie.