nt_logo

Gortat oburzył słowami o opiece psychologa nad młodymi sportowcami. "Nie rozumiem, po co..."

Weronika Tomaszewska

09 maja 2024, 16:47 · 2 minuty czytania
Marcin Gortat w jednym z najnowszych wywiadów zdecydował się wygłosić swoją kontrowersyjną opinię na temat opieki psychologów nad młodymi sportowcami. Jego słowa spotkały się z oburzeniem w sieci.


Gortat oburzył słowami o opiece psychologa nad młodymi sportowcami. "Nie rozumiem, po co..."

Weronika Tomaszewska
09 maja 2024, 16:47 • 1 minuta czytania
Marcin Gortat w jednym z najnowszych wywiadów zdecydował się wygłosić swoją kontrowersyjną opinię na temat opieki psychologów nad młodymi sportowcami. Jego słowa spotkały się z oburzeniem w sieci.
Gortat oburzył swoimi słowami o psychologach. Fot. Aliaksandr Valodzin/East News

Marcina Gortata nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jeden z najlepszych polskich koszykarzy zagościł ostatnio w podcaście Kamila Chanasa. Tam padły z jego ust mocne słowa. Sportowiec zasugerował, że młodzi koszykarze mieliby nie potrzebować opieki psychologów.


Gortat wywołał burzę swoimi słowami o psychologach...

– Największym psychologiem przynajmniej u mnie w karierze i karierze chłopaków, których oglądałem, byli starsi koledzy, weterani. To są najważniejsi ludzie w twoim życiu koszykarskim. Psycholog nie ma pojęcia, jak grać w koszykówkę. Nie jest w stanie ci powiedzieć, co zrobić w danej sytuacji, ponieważ nigdy w tej sytuacji nie był. Nie rozumiem, dlaczego psycholog miałby już pracować z dzieckiem w wieku 14 czy 15 lat, oczywiście stricte sportowy psycholog – mówił Gortat.

Były zawodnik NBA wspomniał, że pomoc specjalistów może się przydać dopiero w późniejszym etapie kariery, gdy w tle są duże pieniądze czy przeprowadzka.

Zawodnik młody 15,16 lat, próbuje wejść na jakiś wysoki etap w karierze i próbuje trenować koszykówkę, ma już psychologa, który z nim pracuje. Co ten psycholog z nim robi? Co on ma z nim robić? Ten chłopak ma 15 albo 18 lat. Psycholog jest potrzebny, gdy młody człowiek, który trenuje koszykówkę i dochodzą do tego wyniki, presja, zaczyna czytać media. Zaczyna czytać komentarze. To jest ten moment, gdy człowiek potrzebuje psychologa. Jeżeli nie masz psychologa, to nie czytaj social mediów.Marcin Gortat

Następnie porównał "czasy", w których to on się rozwijał, do tych obecnych. – Ty (prowadzący, który również był koszykarzem - przyp. red.) i ja wracając z treningów, wchodziliśmy do domu pograć na PlayStation albo obejrzeć coś w telewizji. Nie było mediów społecznościowych, nie czytaliśmy komentarzy – zwrócił uwagę.

Wypowiedź Gortata spotkała się z negatywnymi reakcjami na przykład na platformie X. Adam Kropka w poście gorzko podsumował postawę sportowca. "Gortat wyśmiewa nastolatków, bo chodzą do psychologa sportu. No ta, presję to ma pielęgniarka na onkologii, nie jakiś gówniarz. Takie gadanie to robienie krzywdy młodym" – przyznał.

Aktywista wspomniał, że "współpracuje z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę i ch**e boli go ten temat". "Ludzie wypruwają sobie żyły, żeby zmienić podejście społeczeństwa. Bo jest lepiej, ale nadal jest źle. Nadal dzieciaki boją się mówić o problemach, a słuchanie takich wywodów Gortata nie pomaga. Jeszcze gorzej, jeśli posłuchają tego rodzice i zablokują dziecku dostęp do pomocy" – dodał.

Quiz z wiedzy ogólnej:

Odniósł się też do porównań koszykarza. "Nie żyjemy w latach 90. Nie możemy porównywać tamtych problemów z dzisiejszymi. I licytowanie się na to kto ma gorzej jest bez sensu. Rolą starszych nie jest wyśmiewanie dzieciaków i wywyższanie, a próba zrozumienia" – podsumował.