Rewolucja w emeryturach. Rząd ma projekt zmian w kodeksie pracy
Rewolucja w emeryturach. Rząd ma projekt zmian w kodeksie pracy Fot. Bartlomiej Magierowski/East News

Szykuje się rewolucja w emeryturach. Rząd planuje zmiany dotyczące naliczania stażu pracy. Ma to zwiększyć dostępność zatrudnienia, a także wpłynąć na wysokość świadczeń emerytalnych. Z planowanych rozwiązań skorzystają osoby, które nie są zatrudnione na podstawie umowy o pracę.

REKLAMA

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chce przygotować nowelizację Kodeksu Pracy, zmieniając zasady dotyczące naliczania stażu pracy, tak by ujednolić je dla osób zatrudnionych w różnych formach. Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, obecne przepisy – archaiczne, bo pochodzące z roku 1974 – regulują te kwestie szczątkowo.

Projektowane rozwiązania mają się przełożyć na zwiększenie możliwości podejmowania pracy na stanowiskach, do których dostęp jest warunkowany udokumentowanym stażem. Będą też mieć wymierne znacznie w takich kwestiach, jak przyznawanie nagród jubileuszowych czy dodatki stażowe. Co jednak najważniejsze dla wielu osób, rewolucja w przepisach może również pozytywnie wpłynąć na wysokość przyszłych emerytur.

Rząd: obecne przepisy są niesprawiedliwe dla wielu pracowników

"W obecnych realiach, w Polsce prace tego samego rodzaju wykonywane są na podstawie różnych stosunków prawnych i w różnych formach, co często wprost wynika z przepisów prawa (np. radca prawny może wykonywać zawód w stosunku pracy, stosunkach cywilnoprawnych, prowadząc indywidualną działalność gospodarczą czy jako wspólnik spółki partnerskiej)" – czytamy w uzasadnieniu zamieszczonym na stronie MPiPS.

W rezultacie aktualne rozwiązanie utrudnia dostęp do niektórych uprawnień pracowniczych i stanowisk, na których wymagane jest posiadanie określonego stażu pracy. Taka sytuacja jest niekorzystna dla pracowników, którzy przed nawiązaniem stosunku pracy wykonywali pracę na innych podstawach, niż stosunek pracy, w tym pracę tego samego rodzaju.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej

Praca na umowie zlecenie będzie wliczana do stażu pracy. Kto jeszcze zyska?

W informacji opublikowanej na swojej stronie internetowej, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej podaje, że do stażu pracy mają być wliczane okresy świadczenia powierzonych obowiązków w następujących przypadkach:

  • umowa zlecenie
  • umowa agencyjna
  • inna umowa o świadczenie usług, do których zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia
  • działalność pozarolnicza, w tym w szczególności indywidualna działalność gospodarcza
  • pełnienia mandatu posła lub senatora, a także deputowanego do Parlamentu Europejskiego
  • odpłatna praca w czasie odsiadki w więzieniu lub podczas tymczasowego aresztowania
  • pełnienie czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego
  • odbywanie służby zastępczej
  • wykonywanie pracy z tytułu członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej lub spółdzielni kółek rolniczych
  • Dodatkowo do stażu pracy wliczane będą również niektóre okresy "niepodlegania ubezpieczeniom społecznym", jeśli wykonywane są w tym czasie obowiązki "co do zasady stanowiące tytuł do ubezpieczeń". Mówiąc prostszymi słowami chodzi między innymi o zatrudnienie uczniów szkół ponadpodstawowych lub studentów przed ukończeniem 26. roku życia.

    QUIZ: Spędzasz tam każde wakacje, ale co naprawdę wiesz o Chorwacji?

    logo
    Quiz

    1 / 15 Kiedy Chorwacja weszła do strefy Schengen?

    Eibner-Pressefoto/EXPA/Groder via www.imago-images.de/Imago Stoc

    Ucieszą się prawie wszyscy. Ale nie zatrudnieni na umowę o dzieło

    Czy jest w opisanej propozycji jakiś haczyk? Jest, jeden bardzo konkretny. Choć ze zmian niewątpliwie ucieszą się setki tysięcy Polaków, jedna grupa z nich nie skorzysta. To pracujący na podstawie umowy o dzieło, która obecnie nie jest "ozusowana".

    Wedle wstępnych założeń, rząd Donalda Tuska chce przyjąć procedowany projekt nowelizacji kodeksu pracy w III kwartale 2024 roku. Następnie dokument trafi do Sejmu.

    Czytaj także: