nt_logo

Złoty i nieskromny. Gdyby dom jakiegoś arcybiskupa był samochodem, to wyglądałby właśnie tak

Redakcja naTemat.pl

30 maja 2024, 17:36 · 4 minuty czytania
Nigdy nie byłem w domu żadnego arcybiskupa (ani biskupa). Nie mogę się jednak pozbyć wrażenia, że ten Bentley idealnie oddaje klimat takiego apartamentu. Jest wielki, nie wie, co to skromność, ocieka przepychem i momentami kiczowatymi gadżetami, od razu “czuć piniondz”. No i jest złoty. Oczywiście, że jest złoty. Tyle małych złośliwości, bo w praktyce Bentley Continental GT Mulliner zaskakuje tym, jak jeździ i jak brzmi. Dawno nie słyszałem tak brzmiącego auta, mimo że tutaj się tego w ogóle nie spodziewałem.