Premier Donald Tusk zorganizował wiec 4 czerwca na placu Zamkowym w Warszawie. To wydarzenia przypada zaledwie na kilka dni przed wyborami do PE. Z tego też powodu szef rządu ostro skomentował listy PiS w tych wyborach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Tam w Brukseli też rozegrają się losy wojny i pokoju – padło na tym wiecu z ust premiera Donalda Tuska. Dalej szef rządu już nie przebierał w słowach.
Tusk o kandydatach PiS: To są tak naprawdę listy gończe, a nie listy do europarlamentu
– Do diabła ciężkiego, czy my mamy się wstydzić za naszych reprezentantów w Brukseli. Czy naprawdę byśmy chcieli wysłać delegację złodziei, łajdaków, ludzi bez sumienia, ludzi, którzy okradali Polskę przez tyle lat? To nie są gołe słowa – grzmiał.
I kontynuował: – Idąc do was, przejrzałem, jak wyglądają listy kandydatów PiS do PE. To są tak naprawdę listy gończe, a nie listy do europarlamentu.
Premier wskazał też przykłady z list PiS do PE. – Szczególnie współczuję Mazowszu. Tam liderem jest pan Bielan i pan Kurski. Wyobrażacie sobie takich gości w Parlamencie Europejskim, żeby Europa ich oglądała? – zastanawiał się.
Wspomniał też byłego wiceministra w rządzie PiS odpowiedzialnego swego czasu za CPK. – To pan Horała powiedział, że ci, którzy kradli niezgodnie z procedurami, powinni odpowiedzieć za swoje czyny. Ale istota PiS-u, rządów Kaczyńskiego polegała na tym, że zbudowali sobie taki układ, który według nich mógł bezkarnie kraść zgodnie z procedurami – wskazał Tusk.
Wybory do PE są już 9 czerwca
Przekonywał też, że jeśli nie pójdziemy na wybory 9 czerwca, to nikomu nie będzie do śmiechu.
– Nie tylko narazimy na szwank te sprawy największe, nasze bezpieczeństwo, pokój, wolność i niepodległość ojczyny, ale tak po ludzku będziemy się po prostu też strasznie wstydzić – powiedział.
Na trzecim miejscu jest Trzecia Droga z wynikiem 10,7 procent. Na kolejnych miejscach znalazła się: Konfederacja (9,5 procent) i Lewica (8 procent). Bezpartyjni Samorządowc–Normalna Polska w Normalnej Europie dostali 2 proc. poparcia, a Polexit wybrało 0,1 proc. Polaków. Co dziesiąta osoba nie wiedziała, jak chce głosować.
Wybory do PE są w najbliższą niedzielę. Głosować można o godz. 7 do 21.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.