nt_logo

"To są tak naprawdę listy gończe!". Tusk uderzył w kandydatów PiS do PE

Natalia Kamińska

04 czerwca 2024, 18:42 · 2 minuty czytania
Premier Donald Tusk zorganizował wiec 4 czerwca na placu Zamkowym w Warszawie. To wydarzenia przypada zaledwie na kilka dni przed wyborami do PE. Z tego też powodu szef rządu ostro skomentował listy PiS w tych wyborach.


"To są tak naprawdę listy gończe!". Tusk uderzył w kandydatów PiS do PE

Natalia Kamińska
04 czerwca 2024, 18:42 • 1 minuta czytania
Premier Donald Tusk zorganizował wiec 4 czerwca na placu Zamkowym w Warszawie. To wydarzenia przypada zaledwie na kilka dni przed wyborami do PE. Z tego też powodu szef rządu ostro skomentował listy PiS w tych wyborach.
Tusk ostro o kandydatach PiS do PE. "To są listy gończe". Fot. Filip Naumienko/REPORTER

Tam w Brukseli też rozegrają się losy wojny i pokoju – padło na tym wiecu z ust premiera Donalda Tuska. Dalej szef rządu już nie przebierał w słowach.


Tusk o kandydatach PiS: To są tak naprawdę listy gończe, a nie listy do europarlamentu

– Do diabła ciężkiego, czy my mamy się wstydzić za naszych reprezentantów w Brukseli. Czy naprawdę byśmy chcieli wysłać delegację złodziei, łajdaków, ludzi bez sumienia, ludzi, którzy okradali Polskę przez tyle lat? To nie są gołe słowa – grzmiał.

I kontynuował: – Idąc do was, przejrzałem, jak wyglądają listy kandydatów PiS do PE. To są tak naprawdę listy gończe, a nie listy do europarlamentu.

Premier wskazał też przykłady z list PiS do PE. – Szczególnie współczuję Mazowszu. Tam liderem jest pan Bielan i pan Kurski. Wyobrażacie sobie takich gości w Parlamencie Europejskim, żeby Europa ich oglądała? – zastanawiał się.

Wspomniał też byłego wiceministra w rządzie PiS odpowiedzialnego swego czasu za CPK. – To pan Horała powiedział, że ci, którzy kradli niezgodnie z procedurami, powinni odpowiedzieć za swoje czyny. Ale istota PiS-u, rządów Kaczyńskiego polegała na tym, że zbudowali sobie taki układ, który według nich mógł bezkarnie kraść zgodnie z procedurami – wskazał Tusk.

Wybory do PE są już 9 czerwca

Przekonywał też, że jeśli nie pójdziemy na wybory 9 czerwca, to nikomu nie będzie do śmiechu.

– Nie tylko narazimy na szwank te sprawy największe, nasze bezpieczeństwo, pokój, wolność i niepodległość ojczyny, ale tak po ludzku będziemy się po prostu też strasznie wstydzić – powiedział.

Jak jednak wygląda sytuacja w sondażach na kilka dni do wyborów do PE? Z najnowszego badania IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu wynika, że na PiS chce zagłosować 30,1 proc. badanych, a na KO 29,5 proc.

Na trzecim miejscu jest Trzecia Droga z wynikiem 10,7 procent. Na kolejnych miejscach znalazła się: Konfederacja (9,5 procent) i Lewica (8 procent). Bezpartyjni Samorządowc–Normalna Polska w Normalnej Europie dostali 2 proc. poparcia, a Polexit wybrało 0,1 proc. Polaków. Co dziesiąta osoba nie wiedziała, jak chce głosować.

Wybory do PE są w najbliższą niedzielę. Głosować można o godz. 7 do 21.

Czytaj także: https://natemat.pl/558440,wiec-tuska-na-placu-zamkowym-porywajace-przemowienie-lidera-ko