nt_logo

Ważny apel chorwackich strażaków z Makarskiej. Proszą o pomoc

Adam Nowiński

03 sierpnia 2024, 17:02 · 2 minuty czytania
Chorwację każdego roku odwiedzają setki tysięcy turystów z Polski. Bezpieczeństwa podczas ich pobytu nad Adriatykiem strzegą strażacy, którzy także jak co roku walczą z szalejącymi w tych rejonach pożarami traw oraz lasów. Niestety walka ta to spore koszty, o czym przypomnieli w apelu strażacy z Makarskiej.


Ważny apel chorwackich strażaków z Makarskiej. Proszą o pomoc

Adam Nowiński
03 sierpnia 2024, 17:02 • 1 minuta czytania
Chorwację każdego roku odwiedzają setki tysięcy turystów z Polski. Bezpieczeństwa podczas ich pobytu nad Adriatykiem strzegą strażacy, którzy także jak co roku walczą z szalejącymi w tych rejonach pożarami traw oraz lasów. Niestety walka ta to spore koszty, o czym przypomnieli w apelu strażacy z Makarskiej.
Strażacy z Makarskiej proszą o pomoc. Fot. Facebook.com / Vatrogasci Makarska

Od kilku dni śledzimy to, co dzieje się w Chorwacji. W czwartek informowaliśmy, że jeden z największych pożarów ciągnie się od Makarskiej aż do Podgory. Miał ponad 11 km długości. Sytuacja jest poważna.


Z pożarami walczą między innymi strażacy z Makarskiej, ale i oni odczuwają skutki częstych wyjazdów. W piątek na swoim Facebooku zaapelowali o... pomoc.

"Drodzy przyjaciele, w tych trudnych czasach, kiedy nasi dzielni strażacy stoją przed wielkimi wyzwaniami, ważne jest, aby okazać solidarność i wsparcie. Ochotnicza Kompania Pożarna Makarska, która od ośmiu dekad stoi jako bastion ochrony domów i przyrody na wybrzeżu Makarskiej, a gromadzi ponad 150 ochotników ryzykujących życie dla dobra społeczności - potrzebuje naszej pomocy" – czytamy we wpisie strażaków.

"Niszczące pożary, które uderzyły w wybrzeże Makarskiej, uszkodziły sprzęt niezbędny do ich misji ratunkowej. Spalone rury, brakujące dysze, uszkodzone pojazdy to tylko niektóre z naszych problemów spowodowanych pożarami. Nadszedł czas, aby społeczeństwo odpłaciło się za tę bezinteresowność. Każda darowizna, bez względu na kwotę, stanowi promień nadziei i wyraz wdzięczności za wszystko, co robią nasi strażacy" – apelują.

Zebrane pieniądze pójdą na naprawę, wymianę i zakup sprzętu potrzebnego do działania strażakom-ochotnikom.

Pożary w okolicach Zadaru. Chorwacja ma nie lada problem

Przypomnijmy, że w piątek 2 sierpnia podróżnych przebywających w Chorwacji ostrzegła Ambasada RP w Zagrzebiu. Z informacji przekazanych przez polskiego konsula wynika, że walka z żywiołem w Chorwacji trwa obecnie w pięciu regionach. Zagrożona są m.in. Park Narodowy Krka i Park Przyrody Biokovo.

"Powiat kniński, w pobliżu Parku Narodowego Krka – trwa akcja gaśnicza, ogień na otwartej przestrzeni dotknął niską roślinność i las sosnowy na obszarze 1300 ha. Obecnie nie ma otwartego ognia, nie zagraża okolicznym miejscowościom" – podaje ambasada.

"W pobliżu Parku Przyrody Biokovo – trwa akcja gaśnicza, ogień objął trawę, niską roślinność i las sosnowy na obszarze około 700 ha. Ogień jest aktywny, nie zagraża jednak pobliskim miejscowościom. Park Przyrody Biokovo, jest zamknięty do odwołania" – dodano w komunikacie.

Kolejne dwa pożary pojawiły się w powiecie zadarskim. Te na szczęście udało się już ugasić. Ogień strawił ok. 200 ha trawy w rejonie miasta Radašinovci (Vrana). Drugi pochłonął trawę, niską roślinność, a także las dębowy na obszarze ok. 450 ha w pobliżu miasta Smoković.

Aktywny pożar nadal ma miejsce za to w okręgu Trogir. "Pożar na otwartej przestrzeni, ogień jest aktywny, trwa akcja gaśnicza. Pożar objął około 500 hektarów niskiej roślinności i lasu sosnowego" – informuje polska ambasada.

Czytaj także: https://natemat.pl/565364,pozary-w-chorwacji-coraz-silniejsze-sytuacje-utrudniaja-turysci