Największa tania linia lotnicza w Indiach, czyli IndiGo zaczęła testy funkcji rezerwacji, dzięki której kobiety nie będą musiały rezerwować miejsc obok mężczyzn w samolotach.
Kobiety nie będą musiały siedzieć w samolocie obok mężczyzn
Jak podaje telewizja CNBC Travel, funkcja ta działa w ten sposób, że pasażerkom na stronie wyboru miejsc pokazuje się różowe miejsce – jest ono zatem dedykowane kobietom. Firma poinformowała też, że podróżujący mężczyźni nie zobaczą tej informacji.
Podróżni korzystający z tej linii muszą jednak podać swoją płeć podczas zakupu biletów, co pozwala liniom lotniczym dać kobietom dostęp do tej opcji.
Na razie przewoźnik rozpoczął wdrażanie usługi w ramach pilotażu. Jest ona dostępna na wszystkich lotach. CNBC chciało to sprawdzić. W tym czasie jednak strona internetowa i aplikacja mobilna IndiGo nie pokazały tej funkcji.
Jak powiedział dyrektor generalny IndiGo w wywiadzie dla "Street Signs Asia" nowa funkcja spotkała się z "pozytywnymi reakcjami" w mediach społecznościowych.
Czy to dobry pomysł?
113 odpowiedzi
– Technologia umożliwia teraz pewne rzeczy, których nie można było zrobić w przeszłości. Zaczęliśmy inicjatywę jako test. Odniosła bardzo dobre rezultaty u naszych klientów, ale także na arenie międzynarodowej – powiedział dyrektor generalny Pieter Elbers.
Przedstawiciel IndiGo przekazał również CNBC Travel, że nowa funkcja ma na celu "uczynienie lotu bardziej komfortowym dla naszych pasażerek".
Przemoc seksualna to nadal spory problem w Indiach
Ten pomysł może przyjąć się w Indiach, gdyż nadal sporo tam przemocy seksualnej wobec kobiet.
– Ale jeśli mówimy o przemocy seksualnej w Indiach, to jest ona bardzo duża. To się dzieje w całym kraju i odbywa się na bardzo różnych poziomach. Z jednej strony jest przemoc w rodzinie. Według szacunków średnio co 20 minut w Indiach zostaje zamordowana kobieta na tle seksualnym, a być może realne dane są jeszcze wyższe. Pamiętajmy, że Indie są krajem ogromnym. To tak, jak byśmy wzięli trzy Europy, ale te dane i tak są bardzo wysokie – tłumaczył w rozmowie z naTemat orientalista prof. Piotr Balcerowicz. Według policyjnych statystyk (National Crime Records Bureau), przykładowo tylko w 2022 roku w Indiach zarejestrowano ponad 31,5 tys. gwałtów. To średnio 86 przypadków dziennie. O ponad 20 proc. więcej niż rok wcześniej, choć podejrzewa się, że nieoficjalnie może być ich jeszcze więcej, bo kobiety – zwłaszcza na prowincji – boją się, wstydzą i nie chcą o tym mówić.
Zobacz także