Gdyby wybory odbywały się w najbliższy weekend, to wygrałaby je Koalicja Obywatelska i to sześciopunktową przewagą nad Prawem i Sprawiedliwością. Na trzecim miejscu znalazłaby się... Konfederacja, która zepchnęła z podium Trzecią Drogę.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jeszcze do niedawna było na odwrót i to Prawo i Sprawiedliwość przodowało we wszystkich sondażach. Jednak od kilku miesięcy ten trend jest inny. To Koalicja Obywatelska jest typowana przez ankietowanych jako ta zwycięska.
I nie inaczej jest w najnowszym sondażu pracowni Opinia24, której wyniki przytacza Wirtualna Polska. Koalicja Obywatelska wygrałaby wybory, gdyby te odbywały się w najbliższy weekend i to ze sporą przewagą nad Prawem i Sprawiedliwością. Partia Donalda Tuska mogłaby liczyć bowiem na 33,9 proc. głosów ankietowanych, a ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego na 27,8 proc., czyli ponad 6 punktów procentowych mniej.
Zaskakujące jest też to, że z podium spadła Trzecia Droga i zastąpiła ją Konfederacja, która zebrała poparcie 12,4 proc. respondentów. Z kolei na sojusz Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego postawiło 11,4 proc. badanych. Do Sejmu dostałaby się także Nowa Lewica z wynikiem 8,2 proc. W sondażu 4,9 proc. badanychnie wiedziało, na kogo oddałoby głos.
Jak inne sondaże?
Przypomnijmy, że pod koniec lipca pisaliśmy też o sondażu, którego wyniki firma Research Partner przekazała redakcji naTemat.pl. Z tego badania wynikało, że gdyby wybory parlamentarne w Polsce odbyły się w najbliższą niedzielę, najlepszy wynik osiągnęłaby w nich Koalicja Obywatelska. Formacja Donalda Tuska wygrałaby z poparciem rzędu 30,7 proc.
Drugie miejsce w walce o mandaty poselskie zajęłaby Zjednoczona Prawica, która według najnowszego sondażu firmy Research Partner mogłaby liczyć na 28,9 proc. głosów. Wtedy również na politycznym podium znalazła się jeszcze Konfederacja, ale z wynikiem na poziomie 12 proc. Skrajnej prawicy dało to jednak wyraźną przewagę nad rywalami, bo dużo gorzej wypadła wtedy Trzecia Droga.
Oddanie głosu na koalicję Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego zadeklarowało tylko 8,6 proc. respondentów Research Partner. Tuż za plecami Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza uplasowała się zaś Lewica, którą wskazało 8,3 proc. badanych.
Pozostałe formacje nie uzyskały wyników pozwalających na przekroczenie progu wyborczego (5 proc. dla partii i dla komitetów wyborczych wyborców oraz 8 proc. dla koalicji). Poparcie dla Bezpartyjnych Samorządowców kształtuje się na poziomie 2,5 proc. Inne partie łącznie wskazało 1,2 proc. uczestników sondażu, a 7,8 proc. na pytanie o preferencje partyjne odpowiedziało "trudno powiedzieć".
"Polacy wciąż deklarują wysokie zainteresowanie wyborami – dziś najprawdopodobniej prawie 77 proc. Polaków zagłosowałoby w wyborach parlamentarnych. W tym 56,4 proc. respondentów odpowiedziało na pytanie o uczestnictwo w wyborach 'zdecydowanie tak', a 20,6 proc. 'raczej tak'" – podali wówczas autorzy tego badania.