W Rogówku na Podlasiu doszło do wypadku podczas lądowania balonu, którym leciało 16 osób (łącznie z pilotem). Dwie zostały ranne i trafiły do szpitala. Mimo że wypadki balonów są stosunkowo rzadkie, to niestety się zdarzają. W najtragiczniejszym w historii zginęło 19 osób.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W rozmowie z Polsat News, sierżant sztabowy Agnieszka Ulman z Podlaskiej Policji poinformowała, że "do zdarzenia doszło około godziny siódmej rano w miejscowości Rogówek, podczas planowego lądowania balonu".
Balon na gorące powietrze, który oprócz pilota miał 15 pasażerów, przymierzał się do lądowania, kiedy z kosza wypadły dwie osoby: 18-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna. Sam balon twardo uderzył w ziemię. Był to prawdopodobnie skutek silnego podmuchu wiatru.
Pozostałym osobom nic się nie stało, a ranni zostali przetransportowani do szpitala. Jedna osoba karetką, a druga śmigłowcem. Ich obecny stan nie jest znany.
Świadkowie wypadku opowiadali w rozmowie z Polskim Radiem, że "impet uderzenia balonu był duży". – Spadali od jakiegoś czasu, poinformowali służby jeszcze podczas lotu balonem, że dojdzie do upadku. Straż już jechała i nadzorowała sytuację. Podczas upadku było bardzo głośno. Ludzie z balonu krzyczeli – relacjonowali.
Jak podkreśla Polsat News, policja ustaliła, że pilot był trzeźwy. Trwa ustalanie okoliczności wypadku.
Czy wypadki balonów są częste?
O wypadkach balonów nie słyszy się często. Są one bowiem stosunkowo rzadkie w porównaniu z innymi środkami transportu. Lot balonem jest uważany za dość bezpieczną formę rekreacji, ale jak każda forma lotnictwa, niesie ze sobą pewne ryzyko.
Na bezpieczeństwo balonów na gorące powietrze wypływa kilka czynników, przede wszystkim warunki pogodowe. Większość wypadków balonów jest związana właśnie z niekorzystną pogodą, takimi jak nagłe zmiany wiatru, burze czy mgła, co – jak wynika z relacji służb – prawdopodobnie przyczyniło się również do incydentu na Podlasiu.
Inne najczęstsze przyczyny wypadków balonów to: błędy popełnione przez pilota (ci muszą być odpowiednio przeszkoleni i licencjonowani); zły stan techniczny balonu (kluczowa jest regularna konserwacja); a także zderzenia z przeszkodami (zdarzały się wypadki, w których balony zderzały się z liniami energetycznymi, drzewami czy budynkami).
Podczas gdy w Rogówku na szczęście nie było ofiar śmiertelnych, te niestety się zdarzały. W historii było bowiem kilka głośnych wypadków balonów, które doprowadziły do zaostrzenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa w baloniarstwie i zwiększenia świadomości o potencjalnych zagrożeniach związanych z tą formą rekreacji.
Najtragiczniejszy wypadek balonowy miał miejsce w lutym 2013 roku w Luksorze w Egipcie. Balon z 21 pasażerami na pokładzie unosił się nad słynną Doliną Królów. W wyniku wybuchu gazu na pokładzie balonu, który zapalił się i eksplodował, balon spadł z dużej wysokości. Zginęło 19 osób.
W lipcu 2016 roku balon na ogrzane powietrze z 16 osobami na pokładzie rozbił się w miejscowości Lockhart w Teksasie. Przyczyną wypadku było zderzenie z liniami energetycznymi. Wszyscy pasażerowie zginęli – to największy wypadek balonu w USA.
Lata wcześniej, w sierpniu 1989 roku, dwa balony na ogrzane powietrze zderzyły się ze sobą podczas lotu w pobliżu Alice Springs w Australii. W wyniku zderzenia jeden z balonów rozbił się, co spowodowało śmierć 13 osób.