Karambol na S7 w Borkowie pod Gdańskiem był tragiczny w skutkach. Zginęły cztery osoby, a koło 20 jest rannych. W rozmowie z "Faktem" rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku podał nowe informacje o wypadku. Zatrzymano 37-letniego mężczyznę. Co dalej z kierowcą ciężarówki i co wiadomo o poszkodowanych?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak pisaliśmy w naTemat, w piątek w nocy na Południowej Obwodnicy Gdańskadoszło do tragicznego karambolu. Pomorska policja w nocnym komunikacie przekazała, że do zdarzenia doszło o godz. 23:15 w miejscowości Borkowo na remontowanym odcinku drogi S7 w kierunku Gdyni.
"Komendant powiatowy w Pruszczu Gdańskim ogłosił alarm dla całego stanu włącznie z komisariatami, alarm ogłoszono również dla policjantów ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz z komendy miejskiej w Gdańsku" – brzmiał komunikat.
Nowe informacje pojawiły się rano w sobotę. – Zderzyły się 22 pojazdy, cztery osoby poniosły śmierć, 12 jest rannych – powiedział w rozmowie z TVN24 mł. asp. Karol Kościuk z komendy w Pruszczu Gdańskim. Wśród rannych (których liczba później wzrosła) są dzieci. Część samochodów stanęła w płomieniach.
Czytaj także:
Prokuratura o karambolu na S7. 37-letni kierowca ciężarówki zatrzymany
W związku ze zdarzeniem zatrzymano 37-letniego mężczyznę, kierowcę ciężarówki, obywatela Polski. – Kierujący pojazdem ciężarowym najechał na tył pojazdów poprzedzających. Mężczyzna ten został zatrzymany, przebywa teraz w areszcie, był trzeźwy – mówił mł. asp. Karol Kościuk.
"Fakt" dowiedział się, jakie czynności prowadzi prokuratura. – Wyniki krwi 37-letniego kierowcy mają być znane najpóźniej jutro, tj. 20 października. Zabezpieczono tachograf z tego tira, który jest aktualnie badany, mamy nadzieję, że wnioski biegłych zostaną przedstawione nam również w niedzielę. Zabezpieczono też telefon 37-letniego kierowcy, biegli już go rozpracowują – powiedział prokurator Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Kiedy przesłuchanie kierowcy ciężarówki z S7?–Czynności związane z jego przesłuchaniem są zaplanowane na niedzielę. Rozpoczną się niezwłocznie, gdy prokurator uzyska opinię biegłych co do tachografu, jego komórki, a także badań krwi – poinformował prokurator Duszyński.
Przypomnijmy, że jak nieoficjalnie dowiedział się wcześniej reporter Radia Gdańsk, "kierowca samochodu ciężarowego prawdopodobnie jechał z prędkością około 90 kilometrów na godzinę i najechał na samochody stojące w korku. Otarł się także o barierki oddzielające pasy ruchu obwodnicy południowej".
Cztery ofiary i około 20 rannych w karambolu w Borkowie pod Gdańskiem
Prokurator Duszyński powiedział również, że ustalana jest tożsamość rannych w tym tragicznym wypadku.
– Aktualnie ustalamy tożsamość wszystkich osób pokrzywdzonych, którzy zostali hospitalizowani, albo została im udzielona pomoc na miejscu wypadku. Policjanci docierają do nich, jeśli tylko zdrowie tych osób pozwoli na przesłuchanie, to zostanie to niezwłocznie wykonane – mówił w rozmowie z "Faktem".
Mariusz Duszyński dodał, że "prokurator musi też wystąpić do wszystkich placówek medycznych, które hospitalizują rannych o dokumentację medyczną". – Chodzi o opinię, jakich obrażeń doznali pokrzywdzeni. Tych osób jest ok. 20 – sprecyzował.
Na razie nie podano informacji o czterech ofiarach śmiertelnych. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku powiedział, że sekcje zwłok rozpoczną się w poniedziałek 21 października o godzinie 9 w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku.
Dodajmy, że jak powiedział Radiu Gdańsk młodszy brygadier Zbigniew Rzepka z pruszczańskiej straży pożarnej, karambol na S7 to najpoważniejsze tego rodzaju zdarzenie ostatnich lat. – Taki wypadek zdarzył się na Pomorzu chyba po raz pierwszy – stwierdził.