Samochodowa przejażdżka po fajnych miejscówkach na Starej Pradze. Tak wyglądał nasz mały challenge
redakcja naTemat.pl
17 grudnia 2024, 11:42·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 grudnia 2024, 11:42
Postanowiłyśmy zrobić mały challenge. Urządziłyśmy samochodową przejażdżkę po fajnych miejscówkach na Starej Pradze. Idea była taka, by w restauracjach, do których wejdziemy, podejść do obsługi i poprosić o dokładnie to samo zamówienie, które złożyła osoba przed nami, ale bez pytania, co to było. Za kierownicą CUPRA Terramar dotarłyśmy do trzech miejsc. Możecie już obejrzeć gotową relację wideo z tej podróży.
Reklama.
Reklama.
W ramach podjętego wyzwania "zamów w ciemno i sprawdź reakcję obsługi" najpierw zajrzałyśmy do Warszawskiego Domu Piernika, sklepu ze słodyczami, który regularnie organizuje warsztaty piernikowe dla zainteresowanych. Pracownia, w której można zakupić słodkości i zjeść je na miejscu przy stolikach, znajduje się przy ulicy Stalowej w dwupiętrowej kamienicy Ignacego Głogowskiego i Adolfa Daaba.
Następnie odwiedziłyśmy restaurację "Coś na Ząbkowskiej" w zabytkowej kamienicy wielorodzinnej na Starej Pradze. Tam również złożyłyśmy zamówienie na jedzenie takie, jakie zamówiła poprzednia osoba. Na koniec, dla urozmaicenia, odwiedziłyśmy Look Inside, piękny antykwariat w Kamienicy Chaima Winklera. O tym, co musiałyśmy zjeść i jak na nasze prośby reagowali pracownicy, możecie dowiedzieć się z poniższego filmu.
W podróży po Starej Pradze towarzyszył nam wyjątkowy SUV dla wymagających miłośników czterech kółek, na których od niedawna czeka w polskich salonach. Mowa o samochodzie CUPRA Terramar VZ, najnowszym modelu barcelońskiej marki. To mocny kandydat na "wóz" do odważnych wypraw motoryzacyjnych, ponieważ jest jak dynamiczne i "drapieżne" auto, które zapewnia porywające emocje podczas jazdy.
Podróżowałyśmy modelem z lakierem Dark Void, który skutecznie wyróżnia auto z ulicznego tłumu, budząc skojarzenia z głębią, tajemniczością i nieoczywistością. Tym bardziej że projektanci tego imponującego wizualnie samochodu obdarzyli go charakterystyczną sylwetką z atletycznymi proporcjami, długą maską, przypominającą nos rekina przednią częścią nadwozia i rozpoznawalnymi grafikami na światłach.
Komfortowa jazda samochodem, od którego trudno oderwać wzrok, ma swoje źródło w designie wnętrza. Kabina Terramara, stanowiąca połączenia sztuki i nowoczesnego rzemiosła w oparciu o wysokiej jakości materiały, posiada wygodne fotele kubełkowe z tkaniny ekologicznej, kolorowe oświetlenie ambientowe oraz duży (12,9 cali) wyświetlacz z dostępem do najważniejszych funkcji auta na wyciągnięcie ręki.
Każdy detal wnętrza, inspirowanego naturalnymi kształtami i teksturami, działa na zmysły wzroku i dotyku w myśl zasady, że estetyka i komfort powinny tworzyć nierozerwalny duet. Zaawansowane techniki wykończenia (hafty, wytłaczanie) i precyzyjne szwy nadają kabinie w kolorze miedzi głębi i elegancji. Obrazu całości dopełniają wysokiej jakości tapicerka, starannie wykonane panele i ekspresyjnie wyprofilowane listwy.
Komfort jazdy podnoszą dodatkowo nowoczesne systemy wsparcia kierowcy: system rozpoznawania znaków drogowych, asystent pasa ruchu czy adaptacyjny tempomat. CUPRA Terramar potrafi też rozpoznać zmęczenie kierowcy i poinformować, że najwyższy czas zrobić przerwę! W korkach pomaga, dostosowując prędkość i odległość od pojazdów, a na parkingu samodzielnie parkuje w zapamiętanym miejscu.
Miałyśmy przyjemność zasiadać za kierownicą hybrydy z napędem 1.5e-HYBRID. Pod maską budzącego respekt SUV-a znalazł się silnik hybrydowy Plug-in rozwijający 272 KM mocy. Samochód jest w stanie przejechać w trybie elektrycznym nawet 100 km. Można go podładować, używając gniazda z funkcją szybkiego ładowania. Jazdę ułatwiają 6-biegowa automatyczna skrzynia DSG i hamulce Akebono.
Z tym hybrydowym pojazdem można liczyć na ekonomiczną jazdę w różnych, nawet najbardziej wymagających warunkach. Wielozadaniowy SUV został stworzony do poruszania się po drogach w mieście, ale także bez problemu poradzi sobie poza terenami zurbanizowanymi na dłuższych trasach. Nowy model w gamie hiszpańskiej marki nie zna ograniczeń, jak przystało na "drapieżnika", który nie boi się wyzwań.
Model Terramar, którym zwiedzałyśmy Starą Pragę w Warszawie, oferował pakiet wnętrza w wersji HIGH CANYON (podgrzewane skórzane fotele w kolorze burgundowym i zaawansowane oświetlenie ambientowe) oraz 20-calowe felgi aluminiowe HADRON COPPER podkreślające drapieżność i buntowniczy charakter tego muskularnego SUV-a. Więcej informacji o najnowszym CUPRA Terramar znajdziecie tu.