
Podczas mojej ostatniej wizyty – na zaproszenie polskich linii lotniczych LOT, które uruchomiły nowe, bezpośrednie połączenie z Warszawy – odkryłam na nowo miejsca, które niezmiennie mnie zachwycają. A co warto zobaczyć i czego spróbować w Lizbonie? Oto moje rekomendacje.
1. Alfama – bijące serce Lizbony
Naturalnie Alfama! To najstarsza dzielnica Lizbony, pełna stromych schodków, wąskich uliczek i malowniczych widoków. Spacerując po Alfamie, natkniecie się na piękne azulejos – portugalskie, ręcznie malowane płytki ceramiczne zdobiące budynki. Ciekawym i wartym odwiedzenia miejscem jest również Muzeum Azulejos (Museu Nacional do Azulejo).
Wieczorem koniecznie odwiedźcie jedną z lokalnych tawern, by posłuchać na żywo fado – tradycyjnej, melancholijnej muzyki wpisanej na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. To niezapomniane i poruszające doświadczenie.
2. Bairro Alto – nocne życie Lizbony
Położona na wzgórzu artystyczna dzielnica, która po zmroku tętni życiem. Znajdziecie tu liczne bary, restauracje i kluby. W okolicy polecam zajrzeć na taras widokowy Miradouro de Santa Catarina – to idealne miejsce na podziwianie zachodu słońca nad rzeką Tag.
Dla miłośników sztuki warte odwiedzenia jest Atelier Museu Julio Pomar.
3. Belém – miejsce historyczne i kulinarne
Być w Portugalii i nie dotrzeć do Belém, to jak nie zobaczyć w Paryżu wieży Eiffla. To tutaj znajduje się Wieża Belém (Torre de Belém), wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO oraz Klasztor Hieronimitów (Mosteiro dos Jerónimos),uważany za kwintesencję charakterystycznego dla Portugalii stylu manuelińskiego.
Warto też wstąpić tam na pasteis de nata – w Pastéis de Belém, gdzie przygotowywane są według oryginalnej receptury, nieprzerwanie od 1837 roku.
4. Baixa
Centralna dzielnica miasta pełna zgiełku i stylowych ulic. Warto przespacerować się ulicą Rua Augusta i zajrzeć na Plac Comércio (Praça do Comércio), gdzie mieszkańcy niegdyś witali powracających marynarzy.
Obowiązkowym punktem jest również winda Santa Justa, z której rozciąga się widok na całą dzielnicę. Pro tip: lepiej zjeżdżać z góry na dół – kolejki są wtedy mniejsze.
5. Tramwaj 28 – przejażdżka po Lizbonie
Przejażdżka zabytkowym tramwajem 28 to doskonały sposób na poznanie miasta. Trasa wiedzie przez najpiękniejsze dzielnice – od Graça, przez Alfamę, aż po Baixę. Warto jednak przygotować się na kolejki przy popularnych przystankach.
Gdzie zjeść w Lizbonie?
Lizbona to także raj dla smakoszy. Warto spróbować bacalhau – obficie solonego, a następnie suszonego na słońcu przez wiele godzin portugalskiego dorsza, który serwowany jest na setki sposobów. Polecam zajrzeć do Time Out Market. To tętniący życiem food hall z szerokim wyborem lokalnych i międzynarodowych dań.
Będąc w Lizbonie nie odmawiajcie sobie owoców morza - poezja! Na deser obowiązkowo pasteis de nata, najlepiej smakują popite kawą bica (portugalska espresso). Złociste, chrupiące ciasto z delikatnym, słodkim nadzieniem to prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Spróbujecie ich dosłownie wszędzie. Po wielu testach ja najbardziej polecam te w Fábrica da Nata Portugal przy Rua Augusta. Kawę też mają tam wyborną. Polecam również sprawdzić kultową kawiarnię pisarzy Café A Brasileira” przy Rua Garrett.
Lizbona jest miastem, które skradnie Wasze serca – pełne historii, kultury i wyśmienitego jedzenia. Idealne zarówno na weekendowy city break, jak i dłuższy urlop. Nie zapomnijcie tylko o wygodnych butach, bo sporo tam schodków, wzniesień i stromych zejść. Udanej podróży!
Artykuł powstał podczas wyjazdu prasowego na zaproszenie LOT. Marka nie miała wpływu na treść powyższego tekstu.