Trzaskowski wrócił do pracy w ratuszu. Tyle o tym mówi rzeczniczka
Trzaskowski wrócił do pracy w ratuszu. Tyle o tym mówi rzeczniczka Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl/Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Po przegranych wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski ponownie wrócił do obowiązków prezydenta Warszawy. W sprawie głos zabrała rzeczniczka magistratu.

REKLAMA

– Przyszedł i pracuje pełną parą. Na jego decyzje czekały różne sprawy. Niezależnie od wyniku wyborów wiadomo było, że wróci do swojej pracy – powiedziała we wtorek w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzeczniczka warszawskiego magistratu Monika Beuth.

– Musimy z tego wyborczego wyniku wyciągnąć wnioski – usłyszał z kolei dziennikarz "GW" od bliskiego współpracownika prezydenta Warszawy. – Musimy jakoś dotrzeć do młodzieży. Może jedną ze spraw, na które trzeba położyć większy nacisk, jest kwestia miejskich mieszkań – dodał rozmówca gazety.

Michał Wojtczuk podkreśla również, że wśród jego rozmówców panuje atmosfera przygnębienia i frustracji.

Przypomnijmy: Trzaskowski w poniedziałek rano w mediach społecznościowych podziękował wyborcom za oddane głosy i zwrócił się do Karola Nawrockiego, który wygrał II turę.

"Ta wygrana zobowiązuje, szczególnie w tak trudnych czasach. Szczególnie przy tak wyrównanym wyniku. Niech Pan o tym pamięta" – napisał prezydent Warszawy.

Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie

"Dziękuję, że uwierzyliście we mnie i oddaliście na mnie głos w niedzielę. I przepraszam, że nie udało mi się przekonać do mojej wizji Polski większości obywateli. Przepraszam, że nie zwyciężyliśmy wspólnie" – dodał.

Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałkowy poranek zliczyła wszystkie głosy oddane w wyborach prezydenckich w Polsce. Z jej danych wynika, że zwycięzcą został Karol Nawrocki (50,89 proc.). Pokonał Rafała Trzaskowskiego różnicą mniej niż 400 tysięcy głosów (49,11 proc.).

We wtorek w sprawie głos zabrała też szefowa jego sztabu. "Przepraszam. Mieliśmy świetnego kandydata, uczciwego i dobrego człowieka, a nie dowieźliśmy. Dziękuję, bo mieliśmy od Was ogromne wsparcie. Jesteście wspaniałym teamem. Bądźcie z Rafałem Trzaskowskim, on zrobił wszystko, co mógł. Ja jeszcze raz przepraszam" – napisała Wioletta Paprocka.