Prawie pół miliona złotych – tyle kosztuje każda z 60 butelek whisky Johnnie Walker, które dzisiaj trafiły na rynek. Okazja jest nie byle jaka, 60 rocznica koronacji królowej Elżbiety II. Całkowity dochód ze sprzedaży trunku trafi na konto funduszu stypendialnego Królowej.
Whisky powstała ze zmieszania różnych destylatów zbożowych jęczmiennych i od 1952 roku dojrzewała w dębowych beczkach w królewskiej posiadłości. Pierwsza kryształowa butelka trafi w ręce Królowej Elżbiety, kolejne trafią do prywatnych kolekcjonerów, którym zaproszenia wysłał producent Johnnie Walker.
Kolekcjonerzy nie szczędzą pieniędzy na trunki, najdroższym na świecie okazała się wódka Diva - głównie jednak ze względu na wysadzaną diamentami butelkę. Cena? Milion, 60 tysięcy dolarów.
najdroższe alkohole na świecie
cena za butelkę
Spluch Tequila za 255 tysięcy dolarów. Butelka była z białego złota i platyny. CZYTAJ WIĘCEJ
Chateau Lafite 1787 butelka tego Bordeaux kosztowała 160 tys. dolarów. CZYTAJ WIĘCEJ
Białe wino Chateau d’Yquem 1787. Butelka za 90 tysięcy dolarów. Kolekcjonerzy byli podobno skłonni płacić za ten rocznik, bo w 1787 roku Waszyngton został prezydentem USA. W 2011 roku odsprzedano ją za 117 tys. dolarów. CZYTAJ WIĘCEJ
Whisky The Macallan Fine and Rare Collection, 1926 sprzedana za CZYTAJ WIĘCEJ
Sprzedany w 1940 roku za 51 tysięcy dolarów Wray and Nephew Jamaican Rum
Sherry z 1775 roku sprzedana za 43 i pół tys. dolarów. CZYTAJ WIĘCEJ
Karafkę i szklanki, należące do zestawu zostały stworzone przez ponad 60 artystów. Kryształowe karafki w kształcie diamentu zostały opatrzone srebrnym kołnierzem brytyjskim, który zdobi półkaratowy diament i indywidualnie numerowana srebrna pieczęć – jak dowiedzieliśmy się u przedstawiciela Johnnie Walker, firmy Diageo, Karafka osadzona jest na kryształowej podstawie o sześciu rozchodzących się promieniście stópkach, przy czym każda z nich symbolizuje dekadę długoletniego panowania Królowej. Każdy z zestawów tej edycji zawiera parę kryształowych szklanek z grawerunkiem autorstwa Philipa Lawsona Johnstona oraz unikatową pamiątkową książeczkę oprawianą ręcznie przez Laurę West i opatrzoną indywidualną inskrypcją dla każdego właściciela, wykonaną przez oficjalną kaligraf dworu Jej Królewskiej Mości, Sally Mangum. Wszystkie elementy zostaną umieszczone w skrzynce wykonanej przez stolarzy N.E.J. Stevenson, sporządzonej z drewna dębowego z Sandringham, które symbolizuje beczki, w których dojrzewała whisky, oraz z kaledońskiej sosny z posiadłości Królowej w Balmoral.
najdroższa whisky na świecie
szkocka whisky
Jak się robi whisky?
Surowiec do produkcji whisky to mieszanina słodu i nieskiełkowanego ziarna jęczmienia.
Słodowanie – malting. Ziarna kiełkują w odpowiednio wilgotnym środowisku. Dzięki enzymom rozbijają zawartą w jęczmieniu glukozę na cukry proste i dwucukry – które stanowią główny surowiec fermentacji alkoholowej. Skiełkowane ziarno jest wędzone – osuszane gorącym powietrzem.
Zacieranie – mashing. Osuszoną mieszankę zalewa się gorącą wodą i miesza – otwierają się ziarna i rozpuszcza się skrobia. Gdy tzw. zacier ostygnie, zalewa się go drożdżami i przelewa do kotłów warzelniczych. Następuje 3-dniowa fermentacja.
Tak wywar zawiera ok. 16 proc. alkoholu. Po przefiltrowaniu trafia do podwójnej destylacji. Taki destylat ma 80 proc. alkoholu. i w niczym w zasadzie nie różni się od wódki. Rozcieńcza się go wodą destylowaną do ok. 63 proc.
Leżakowanie. Tutaj whisky nabiera charakteru. Dojrzewa przynajmniej 3 lata w dębowych beczkach. Szkocka whisky leżakuje w beczkach wcześniej używanych do produkcji bourbona, shery i porto.
Mieszanie. W zależności od beczki i czasu leżakowania, kształtuje się smak whisky.
Tytułem najdroższej na świecie cieszył się 62-letnia whisky ze szkockiej destylarni Dalmore – sprzedano ją na aukcji w Singapurze w grudniu zeszłego roku za równowartość około 630 tysięcy złotych. Na rynek ma trafić też whisky powstała z mieszanek destylatów z 1951, 1964 roku i legendarnej 52-letniej whisky z 1926 roku. Jedyna dostępna butelka trafiła na aukcję internetową, minimalna kwota podbicia to około 300 tysięcy złotych.
Trunki wydają się być dobrą inwestycją dla chcących dobrze zarobić – i posiadających już sporo pieniędzy. Jak wynika z danych Wealth Solutions, firmy pomagającej inwestować między innymi w wina i whisky inwestycyjne, średnia stopa zwrotu za 2011 rok wyniosła odpowiednio 287 procent (wino) i 65 procent (whisky). Trzeba pamiętać jednak, że każde inwestowanie wiąże się z ryzykiem i nie można przewidzieć, czy się zakończy się sukcesem.