
Coroczne zjazd niezwykle wpływowych osób z Bilderberga tym razem odbywa się w podlondyńskim Watford. Są wśród nich bankierzy, politycy i szefowie takich firm jak Amazon, czy Google. Jeśli wierzyć teoriom spiskowym, ta utożsamiana z masonerią nieformalna organizacja kontroluje światową gospodarkę. A teraz skupia się m.in. na sieci i danych gromadzonych o nas przez firmy.
Na podstawie tych danych możliwe jest stworzenie mapy naszego życia. Osobista mapa zachowań człowieka może być pomocna jak znajomość własnego kodu DNA, ale przy braku odpowiedniej kontroli może stać się złowrogim Wielkim Bratem znanym z Orwellowskiego 1984. Z tą różnicą, że rolę wielkiego brata przejmą rządy i korporacje, w dodatku w deklarowanych najlepszych intencjach. CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: Gazeta.pl
