Rosyjski sąd uznał pośmiertnie prawnika Siergieja Magnitskiego za winnego popełnienia przestępstw podatkowych. Sprawa budzi wiele kontrowersji, ponieważ to Magnitski jako pierwszy oskarżył rosyjskich urzędników o dopuszczenie się nadużyć finansowych. Prawnik zmarł niedługo po tym, jak trafił do aresztu.
Pracując w rosyjskim oddziale firmy Hermitage Capital Management, Siergiej Magnitski oświadczył, że trafił na ślad "sieci korupcyjnej", którą współtworzyć mieli przedstawiciele rosyjskich władz podatkowych. Według niego członkowie grupy weszli nielegalnie w posiadanie ponad 200 milionów dolarów. To jednak Magnitski trafił w 2008 roku do aresztu. Oskarżono go wówczas o udzielenie pomocy w procederze unikania opłat podatkowych .
Prawnik chorował na zapalenie trzustki, kilka miesięcy po zatrzymaniu zmarł w areszcie. Rosyjscy obrońcy praw człowieka twierdzą, że Magnitski był tam bity. Według nich odmówiono mu także terapii medycznej. W grudniu 2012 roku rosyjski sąd uniewinnił więziennego lekarza, który miał dopuścić się w tej sprawie zaniedbań.
Siergiej Magnitski skazany pośmiertnie
Dzisiaj sąd uznał, że Magnitski dopuścił się zarzuconych mu czynów. W związku z tym, że prawnik już nie żyje, nie nałożono na niego żadnej kary. Za popełnienie podobnych przestępstw sąd skazał zaocznie dyrektora generalnego Hermitage Capital Management Brytyjczyka Billa Browdera na karę 9 lat więzienia. Ten uważa, że wyrok dowodzi, iż Władimir Putin używa sądów do krycia własnych przestępstw finansowych.
– Cały proces został wszczęty, ponieważ Siergiej Magnitski odkrył ogromne, opiewające na 230 milionów dolarów, oszustwo rosyjskiego państwa i wskazał na urzędników, którzy zaaranżowali przestępstwo. Z tego powodu torturowano go, a później zamordowano w policyjnym areszcie – powiedział Browder stacji BBC. W 2012 Stany Zjednoczone przyjęły prawo (Magnitsky Act), które zabrania Rosjanom podejrzanym o związek ze śmiercią Magnitskiego wjazdu do tego państwa i używania jego systemu bankowego.