Warto czytać książki, mamy na to kolejny dowód. Nawet najbardziej zaskakujący tytuł może bowiem powiedzieć nam coś bardzo ciekawego. Jak na przykład "Noc żywych Żydów" autorstwa... Igora Ostachowicza. Tak, tego Igora Ostachowicza - najbardziej zaufanego doradcy premiera Donalda Tuska.
Zdemaskowanie Igora Ostachowicza w roli literata zawdzięczamy zamiłowaniu do książek dziennikarzy dziennika "Polska The Times". To oni pierwsi przypadkiem odkryli na liście nowości wydawniczych "Noc żywych Żydów". Nazwisko autora powieści zaciekawiło ich tak bardzo, że skontaktowali się z wydawcą, od którego usłyszeli, że "to ten Ostachowicz". Co więcej, okazało się, iż to już kolejna książka w dorobku rządowego speca od marketingu. Debiutował przed trzema laty powieścią o nie mniej tajemniczym tytule "Potwór i panna". Wówczas był chyba jednak mniej odważny i zdecydował się ukryć pod pseudonimem Julian Rebes.
O czym minister pisze dzisiaj? "Współczesna Warszawa. Zblazowany trzydziestoparolatek, typowy przedstawiciel nowej klasy średniej, dryfuje od kobiety do kobiety, od baru do baru, od przelewu do przelewu. Ale wszystko do czasu. Pewnego dnia, po serii niefortunnych zdarzeń i tajemniczych znaków, nasz bohater znajduje przejście do innego świata. Tego świata, w którym kilkadziesiąt lat temu rozegrał się dramat warszawskich Żydów. Jak poradzić sobie z przeszłością, która nie chce odejść w zapomnienie?" - można przeczytać w wydawniczej zapowiedzi. W której dodano również, iż "Noc żywych Żydów" charakteryzuje również "znakomity styl i żywa akcja". "Noc żywych Żydów to książka śmiała i prowokacyjna" - zachęca wydawca.
Po ujawnieniu artystycznych zdolności Igora Ostachowicza można przypuszczać, że książka będzie cieszyła się sporym zainteresowaniem. Pierwszych recenzji z niecierpliwością wypatrywać będą zapewne zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy rządu. A te debiutanckiej powieści są bardzo interesujące. "To wielka podróż w czasie i przestrzeni. Tyle, że powieść Rebesa jest nieco zbyt krwawa i za mocno nacechowana brutalną, niemal zwierzęcą erotyką, by można było ją uznać za literaturę piękną" - cytuje "Polska The Times" jednego z recenzentów "Potwora i panny". Czego zatem można spodziewać się po "Nocy żywych Żydów"?
Polityka bliska sztuce
Przy okazji warto wspomnieć, że Igor Ostachowicz to nie jedyny artysta w świecie polityki. Dotąd do najsłynniejszych należał chyba Ludwik Dorn. W jego dorobku znajdują się powieści szpiegowskie, bajki i tłumaczenia wierszy poetów brytyjskich. W minionej kadencji w ławach senackich zasiadał też scenarzysta Krzysztof Piesiewicz - współautor scenariuszy do 17 filmów Krzysztofa Kieślowskiego, w tym do "Dekalogu", "Podwójnego życia Weroniki", czy "Trzy kolory". Poza polityką, aktorstwu i poezji poświęca się również poseł Jerzy Fedorowicz. Po opuszczeniu sali obrad nad poezją i fraszkami pracuje także ludowiec Franciszek Stefaniuk, który ma w dorobku jeden tomik wierszy i podobno pracuje nad kolejnym.