Reklama.
Reklama.
Reklama.
Dieta bogata w antyoksydanty może być szkodliwa dla zdrowia!
Lekarze i dietetycy od lat chwalą niezwykłą umiejętność przeciwutleniaczy neutralizowania wolnych rodników w organizmie ludzkim. Tymczasem okazuje się, że resweratrol, naturalny antyoksydant występujący w czerwonych winogronach i wielu innych pokarmach, w nadmiernej ilości może oddziaływać na ciało ludzkie w sposób niekorzystny. Zdaniem naukowców zmniejsza on skuteczność aktywności fizycznej w zapobieganiu problemom układu sercowo-naczyniowego u człowieka.
Reklama.
Dwojaka rola resweratrolu w organizmie ludzkim
Resweratrol przez długi czas uważany był za remedium przeciw starzeniu się organizmu. Specjaliści tłumaczyli, że to właśnie dzięki temu przeciwutleniaczowi czerwone wino w tak zbawienny sposób wpływa na układ sercowo-naczyniowy. Jednak badacze z Uniwersytetu w Kopenhadze dowodzą, że stosowanie suplementów antyoksydantów może niwelować korzyści zdrowotne płynące z aktywności fizycznej, takie jak obniżenie ciśnienia tętniczego krwi i poziomu cholesterolu.
Co ciekawe, podczas badań nad działaniem resweratrolu przeprowadzonych na myszach, naukowcy zauważyli, że wzmaga on korzystny wpływ ćwiczeń na układ sercowo-naczyniowy zwierząt. Jednak podobny eksperyment przeprowadzony na organizmie ludzkim pokazał, że w przypadku dojrzałych mężczyzn, przeciwutleniacz może działać w odwrotny sposób.
W wyniku badań okazało się, że antyoksydanty nie są lekiem na każdą dolegliwość ludzką, a niewielka dawka stresu oksydacyjnego może się okazać konieczna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Naukowcy dowiedli, że reaktywne formy tlenu, które uważane są za przyczynę starzenia się i chorób, warunkować mogą także zdrowe reakcje organizmu na czynniki takie jak ćwiczenia fizyczne. Z tego powodu, dieta zbyt bogata w antyoksydanty może przynieść nam więcej szkód niż pożytku.
Przeciwutleniacze wrogiem sportowców?
Naukowcy przez 8 tygodni przyglądali się 27 zdrowym mężczyznom w wieku ok. 65 lat, którzy na co dzień nie wykonywali ćwiczeń fizycznych. Przez czas trwania eksperymentu każdy z uczestników odbywał treningi o wysokiej intensywności. Dodatkowo, połowa mężczyzn otrzymywała 250 mg resweratrolu dziennie, podczas gdy pozostali badani brali tabletki placebo pozbawione składnika aktywnego. Jednak ani uczestnicy, ani sami naukowcy nie wiedzieli, którzy spośród mężczyzn przyjmowali antyoksydanty.
Naukowcy przez 8 tygodni przyglądali się 27 zdrowym mężczyznom w wieku ok. 65 lat, którzy na co dzień nie wykonywali ćwiczeń fizycznych. Przez czas trwania eksperymentu każdy z uczestników odbywał treningi o wysokiej intensywności. Dodatkowo, połowa mężczyzn otrzymywała 250 mg resweratrolu dziennie, podczas gdy pozostali badani brali tabletki placebo pozbawione składnika aktywnego. Jednak ani uczestnicy, ani sami naukowcy nie wiedzieli, którzy spośród mężczyzn przyjmowali antyoksydanty.
Lasse Gliemann z Uniwersytetu w Kopenhadze twierdzi, że treningi skutecznie polepszyły parametry zdrowotne związane z układem sercowo-naczyniowym, jednak resweratrol osłabił pozytywny wpływ ćwiczeń na ciśnienie tętnicze krwi, stężenie lipidów w osoczu i maksymalny pobór tlenu. Zdaniem głównej autorki badania, Ylvy Hellsten, odkrycie, iż resweratrol hamuje korzystny wpływ aktywności fizycznej na organizm starszych mężczyzn jest zadziwiające przede wszystkim dlatego, iż badania przeprowadzone na myszach przyniosły zupełnie odmienne wyniki.
Specjaliści podkreślają, że dawka resweratrolu przyjmowana przez badanych była bardzo wysoka i niemożliwe jest dostarczenie takiej ilości przeciwutleniacza na drodze diety zawierającej jedynie naturalne jego źródła. Badanie dostarcza jednak kolejnych dowodów na to, że stosowanie suplementów antyoksydantów może mieć negatywny wpływ na zdrowie człowieka.
Negatywny wpływ antyoksydantów na terapię antyrakową
Na początku roku laureat Nagrody Nobla, James Watson z nowojorskiego ośrodka Cold Spring Harbor Laboratory stwierdził, że stosowanie suplementów przeciwutleniaczy w terapii nowotworów nie ma sensu, ponieważ istnieje większe prawdopodobieństwo, że powodują one raka, niż że mu zapobiegają. Specjalista zauważył, że wysokie stężenie antyoksydantów w komórkach nowotworowych odpowiedzialne jest za oporność pacjenta na terapię.
Na początku roku laureat Nagrody Nobla, James Watson z nowojorskiego ośrodka Cold Spring Harbor Laboratory stwierdził, że stosowanie suplementów przeciwutleniaczy w terapii nowotworów nie ma sensu, ponieważ istnieje większe prawdopodobieństwo, że powodują one raka, niż że mu zapobiegają. Specjalista zauważył, że wysokie stężenie antyoksydantów w komórkach nowotworowych odpowiedzialne jest za oporność pacjenta na terapię.
Okazuje się, że większość metod walki z komórkami rakowymi, takich jak radioterapia przy wykorzystaniu promieniowania jonizującego i wiele typów chemioterapii, polega na generowaniu reaktywnych form tlenu, które prowadzą do zatrzymania kluczowych etapów cyklu komórkowego. W rezultacie komórki nowotworowe przechodzą transformację do postaci, w której stężenie antyoksydantów jest szczególnie wysokie, co zmniejsza skuteczność terapii antynowotworowej. W takiej sytuacji więcej korzyści przyniesie stosowanie nie suplementów przeciwutleniaczy, a leków zmniejszających poziom antyoksydantów w komórkach ciała.
Reklama.