Od początku XX wieku utrzymuje się, że spożywanie więcej niż 3 jaj tygodniowo prowadzi do podwyższenia poziomu cholesterolu, które jest jedną z głównych przyczyn chorób sercowo-naczyniowych. Jednak ostatnimi czasy eksperci usilnie próbują obalić ten mit. Udało się to naukowcom z Chin i Stanów Zjednoczonych, którzy nie znaleźli związku między wysoką konsumpcją jaj a chorobą niedokrwienną serca oraz udarem mózgu. Najnowszych dowodów w tej kwestii dostarczyli jednak badacze z Uniwersytetu w Granadzie, którzy dowiedli, że zjadanie większej ilości jajek nie wpływa na stężenie cholesterolu w surowicy u osób dorosłych, niezależnie do tego, czy są one aktywne fizycznie.
Reklama.
Cholesterol w pokarmie nie wpływa na cholesterol we krwi
Badacze w Uniwersytetu w Granadzie poddali analizie związek między spożyciem jaj przez osoby dorosłe i głównymi czynnikami wpływającymi na rozwinięcie chorób sercowo-naczyniowych, takimi jak profil lipidowy, nadmierna zawartość tłuszczu w organizmie, oporność na insulinę i wysokie ciśnienie tętnicze krwi.
Alberto Soriano, główny autor badania, podkreśla, że dietetycy od kilkudziesięciu lat wskazywali na spożywanie jaj jako na jeden z głównych powodów podwyższonego cholesterolu. Maksymalne ograniczenie konsumpcji tego produktu propagowane było także przez organizacje zdrowia publicznego. Jednak w świetle najnowszych badań okazuje się, że na stężenie cholesterolu w surowicy znacznie większy wpływ niż ilość cholesterolu w diecie mają tłuszcze nasycone i tłuszcze trans, które znajdują się m.in. w mięsie i wypiekach przemysłowych.
Chociaż większość produktów bogatych w cholesterol zawiera również duże ilości tłuszczów nasyconych, w jaju średniej wielkości znajduje się więcej tłuszczów nienasyconych niż nasyconych, a do tego zawiera ono jedynie 70 kalorii. Do tego dostarcza organizmowi wysokowartościowych białek, minerałów, folianów i witaminy B. Jest więc bogatym źródłem wartości odżywczych, zapewniających optymalny rozwój nastolatkom – twierdzą naukowcy. Więcej o różnych rodzajach tłuszczów przeczytasz na abcZdrowie.pl.
W wyniku badań okazało się, że spożywanie większej niż zalecana ilości jaj nie jest powiązane ani z podwyższonym cholesterolem w surowicy, ani ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi u dorosłych. Na sytuację tę wpływu nie miał stopień aktywności fizycznej badanych osób. W ten sposób naukowcom udało się potwierdzić wyniki wcześniejszych badań, sugerujących, że nawet zjadanie 7 jaj tygodniowo nie zwiększa ryzyka schorzeń układu krwionośnego i serca – zaznacza Soriano. Specjalista dodaje, że wskazane jest przeprowadzenie dogłębnej analizy stosowanych powszechnie zaleceń dietetycznych dla młodzieży.
Jajka nie są groźne dla układu sercowo-naczyniowego
Kilka miesięcy temu do podobnych wniosków doszli naukowcy z Chin i Bostonu. Dokonali oni analizy 8 badań dotyczących ryzyka choroby niedokrwiennej serca oraz udaru mózgu. Specjaliści wzięli pod uwagę dane dotyczące ok. 480 tys. osób, których nawyki żywieniowe i stan zdrowia monitorowane były przez 8-22 lata. Badacze nie znaleźli bezpośrednich powiązań między wysokim spożyciem jaj a występowaniem obu schorzeń.
Z drugiej strony, zaobserwowano większe ryzyko choroby niedokrwiennej serca u osób cierpiących na cukrzycę i spożywających znaczną ilość jaj niż u diabetyków stroniących od tego pokarmu. Podobnej zależności nie zauważono jednak w przypadku udarów. Naukowcy podsumowali, że konsumpcja większej ilości jaj nie ma związku z prawdopodobieństwem rozwinięcia schorzeń sercowo-naczyniowych.
Pierwsze zalecenia odnośnie do ograniczenia ilości spożywanych jaj Amerykański Związek Chorób Serca (AHA) wystosował w 1973 roku. Od tamtej pory ludzie przestrzegani są przed zjadaniem więcej niż 3 jaj tygodniowo. Najnowsze badania sugerują jednak, że takie podejście może wyrządzić człowiekowi więcej szkód niż pożytku. Nawet jeżeli ostatecznie naukowcy stwierdzą, że jaja są szkodliwe – chociaż jak na razie wszystko zmierza w odwrotnym kierunku – i tak są one znacznie korzystniejsze dla organizmu ludzkiego niż produkty bogate w skrobię i cukier, którymi je zastępujemy.