Sztuczne wywoływanie porodu wiąże się z wyższym ryzykiem autyzmu u dziecka – ostrzegają naukowcy z Uniwersytetów Duke’a i Michigan. Badacze podkreślają, że nie jest do końca jasne, czy zaburzenie rozwoju wykształca się u młodych ludzi w wyniku przyspieszonych narodzin, czy wskutek choroby płodu ciąża i poród przebiegają w nieprawidłowy sposób. Mimo wszystko twierdzą oni, że w związku z rosnąca liczbą porodów indukowanych, zależność ta jest warta zgłębienia. Szczególnie dużo zabiegów takich przeprowadza się w naszym kraju – pomimo zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia, która podaje, że wywołanie porodu po terminie nie powinno dotyczyć więcej niż 10% porodów, w Polsce wartość ta wynosi aż 50%. Szacuje się, że na autyzm cierpi ok. 1 na 300 Polaków. Czy za sytuację tę winić można popularność porodów wywoływanych sztucznymi metodami?
Reklama.
Czynniki ryzyka dla autyzmu
Naukowcy z dwóch amerykańskich uniwersytetów porównali dane dotyczące 625 tys. dzieci narodzonych w okresie 8 lat w Karolinie Północnej z dotyczącą ich dokumentacją medyczną, prowadzoną przez szkoły publiczne. Okazało się, że wśród młodych ludzi, którzy narodzili się w wyniku sztucznie wywołanego porodu, ryzyko autyzmu było o 13% wyższe niż w przypadku dzieci, których narodziny odbyły się w naturalny sposób. Przyspieszenie narodzin zwiększało ryzyko o 16%, a indukcja porodu i stymulacja skurczów macicy – o 23%. Zdaniem naukowców, wraz z wyeliminowaniem sztucznych metod wywoływania akcji porodowej możliwe będzie ochronienie przed autyzmem 2 na 1 000 dzieci. Ryzyko wykształcenia schorzenia w wyniku stymulacji narodzin zbliżone jest do tego, związanego z wiekiem matki i wcześniactwem.
Badania nad autyzmem osiągnęły punkt, w którym szuka się jakichkolwiek, nawet najmniej znaczących, czynników mogących zwiększyć ryzyko wykształcenia schorzenia. Jak na razie stwierdzić można, że okres poprzedzający poród i następujący po nim jest bardzo ważny z punktu widzenia rozwoju dziecka. Uważa się, że kontakt z potencjalnie szkodliwymi czynnikami w tym właśnie czasie ma ogromny wpływ na ryzyko autyzmu. Do podobnych wniosków doszli badacze w najnowszym eksperymencie – tłumaczy Michael Rosanoff, wicedyrektor organizacji Autism Speaks. Chociaż wśród wszystkich przypadków autyzmu jedynie niewielki odsetek spowodowany być może sztucznie wywołanym porodem, wiele kobiet poddawanych zabiegowi naraża swoje dzieci na ryzyko wykształcenia zaburzeń rozwoju. Z tego powodu na pewno przeprowadzone zostaną kolejne badania nad rzeczywistymi mechanizmami warunkującymi powstanie tej zależności – zapewnia Rosanoff.
Odkrycie dostarcza nowych informacji w zakresie czynników ryzyka dla autyzmu. Z drugiej strony jednak naukowcy przyznają, że przyspieszenie akcji porodowej może zmniejszyć prawdopodobieństwo wewnątrzmacicznego obumarcia płodu, a także złagodzić infekcje, rozwijające się w organizmie matki i dziecka w jego trakcie. W celu wywołania porodu zwykle stosuje się hormon nazywany oksytocyną, który podawany jest bezpośrednio do szyjki macicy kobiety lub na drodze wlewu dożylnego.
Związek porodu indukowanego z autyzmem
Celem przyszłych badań ma być określenie dokładnego związku między porodem indukowanym a zaburzeniami rozwoju dziecka. Jednym z możliwych wyjaśnień dla istnienia podobnej zależności jest to, że płód, u którego wykształcił się autyzm, zmienia przebieg ciąży. W takiej sytuacji wywołania porodu nie można nazwać czynnikiem ryzyka dla schorzenia, a jego konsekwencją. Na powstanie wspomnianej zależności wpływ mogą mieć także problemy ciążowe wymagające indukcji porodu lub stymulacji skurczów macicy, a także określone terapie i dawki leków stosowane celem wywołania narodzin dziecka – tłumaczy główna autorka badania Marie Lynn Miranda, dziekan Szkoły Zasobów Naturalnych i Środowiska Uniwersytetu w Michigan.
Niezwykle ważne jest, aby pamiętać, że sztuczne wywołanie porodu, czy stymulacja skurczów macicy, nie powodują schorzenia u dziecka, a jedynie zwiększają ryzyko jego wykształcenia – mówi Rosanoff. Najlepszym, co mogą zrobić zaniepokojeni rodzice, jest zdobycie wiedzy na temat zdrowej ciąży, typowych etapów rozwoju oraz pierwszych objawów autyzmu. Zdaniem dyrektora Autism Speaks, jak na razie nie istnieją wystarczające powody ku temu, aby ginekolodzy zmienili swoje zalecenia, a rodzice – zachowania.
Więcej o metodach wywoływania porodu oraz o naturalnych sposobach na jego przyspieszenie dowiesz się na abcZdrowie.pl.