Google może przejąć Motorolę - Komisja Europejska zgodziła się, by światowy gigant internetowy przejął posiadającego 80-letnią tradycję producenta telefonów. Motorola była dla Google łakomym kąskiem głównie z uwagi na kilkanaście tysięcy patentów.
12 i pół miliarda dolarów zapłacił właściciel największej światowej wyszukiwarki Google za kupno Motoroli - producenta telefonów komórkowych. Transakcja miała miejsce w sierpniu zeszłego roku, podczas zakupów Google wykupił też domenę Gmail.pl - polską wersję swojej poczty elektronicznej.
Rok temu Motorola całkowicie zmieniła swoją strukturę organizacyjną. Powstały dwie odnogi firmy: Motorola Mobility — czyli ta, którą kupił Google. Jej głównym zadaniem jest produkcja telefonów, ma około 17 tys. patentów oraz 7 i pół tys. wniosków o przyznanie patentu, na których zależało Google. Druga to Motorola Solutions, która zajmuje się dostarczaniem rozwiązań telekomunikacyjnych dla firm oraz organizacji rządowych. Zmiany podyktowane były trudną sytuacją spółki - era smartfonów i produktów Apple sprawiła, że klienci powoli zapominali o telefonach Motoroli.
Dopiero wprowadzenie do swoich telefonów systemu Google'a - Android sprawiła, żę sprzedaż Motoroli poszła w górę - kampania promocyjna między innymi wyśmiewała funkcjonalności urządzeń Apple.
Po podpisaniu umowy między Google a Motorolą, analitycy twierdzili, że na transakcji zyskać może Microsoft - bo producenci telefonów, którzy używają Androida (HTC i Samsung) mogą nie być zachwycone przejęciem przez Google ich konkurencji. Poza tym ciężko było im sobie wyobrazić, by twórca systemu operacyjnego dał HTC czy Samsungowi lepszą ofertę niż Motoroli - Przejęcie nie było dobrze przyjęte w Korei i na Tajwanie. Jeśli Android ma nadal zdobywać rynek, to potrzebne jest mu do tego zainteresowanie HTC i Samsunga. Sądzimy, że obecnie zainteresowanie to może się zmniejszyć - uważał Jamie Townsend z Town Hall Investment Research.
Unia: zielone światło
Dopiero teraz na przejęcie zgodziła się Komisja Europejska - jej zdaniem transakcja nie zmieni w znaczący sposób sytuacji na rynku systemów operacyjnych i patentów dla tych rozwiązań. Komisja sprawdzała, czy Google mógłby zablokować konkurentom Motoroli wykorzystywanie systemu operacyjnego Google Android. Unijny urzędnicy doszli jednak do wniosku, że im więcej firm będzie używać w swoich telefonach Androida, tym bardziej popularyzowane będą inne usługi Google. A Google chce rozwijać usługi internetowe i mobilne - małe więc prawdopodobieństwo, że będzie ograniczał dostęp do oprogramowania. Sama spółka uspokajała współpracowników i zapewniła, że będzie udostępniać oprogramowanie wszystkim zainteresowanym po rozsądnych cenach.