Zapewne nie jest to tajemnicą dla każdego, kto cierpiał na migrenę po ciężkim dniu w pracy, ale lekarze potwierdzili związek pomiędzy stresem i bólem głowy. Jak podają autorzy badania, chociaż dolegliwość może być wywołana wieloma czynnikami – od napięcia mięśniowego po kontakt ze szkodliwymi gazami – stres w wyraźny sposób wpływa na pojawienie się problemu.
Reklama.
Związek stresu z różnymi typami bólów głowy
W trwającym 2 lata badaniu udział wzięło ponad 5000 mieszkańców Niemiec. Okazało się, że im większego doświadczali stresu, tym intensywniejsze i częstsze były ich bóle głowy. Jak zaznacza główna autorka badania, dr Sara Schramm z Uniwersytetu Duisburg-Essen, zwiększony poziom stresu prowadził do zwiększonej częstotliwości wszystkich podtypów bólu głowy. Okazało się także, że uczestnicy badania z migrenami doświadczali więcej stresu niż badani cierpiący na bóle napięciowe. Z drugiej strony, osoby, które rzadko doświadczały stresu nie odczuwały bólów głowy lub cierpiały na nie sporadycznie.
Na potrzeby badania wyróżniono 4 rodzaje bólów głowy. Pierwszym były bóle napięciowe, czyli najczęstszy ich rodzaj, który obejmuje intensywne napięcie lub ból mięśni w konkretnym obszarze od szyi do czoła. Kolejnym typem były migreny, objawiające się silnym i często pulsującym bólem, najczęściej odczuwanym na połowie głowy. Trzeci typ stanowił połączenie obu wspomnianych rodzajów bólu, a czwarty – bóle niesklasyfikowane.
Z uczestnikami kontaktowano się 4 razy w roku i pytano o liczbę bólów głowy, których doświadczyli w okresie ostatnich 3 miesięcy. Określono także poziom odczuwanego przez nich stresu w skali od 0 do 100. Osoby cierpiące na bóle napięciowe oceniły swój stres na 52 punkty. Kolejne 10 punktów na skali oznaczało 6,3% dodatkowych dni w miesiącu, w których uczestnicy doświadczali bólu głowy. Tymczasem wśród osób z migrenowymi bólami głowy średni poziom stresu wynosił 62 na 100, a 10-punktowy wzrost oznaczał 4,3% dodatkowych bólów głowy w miesiącu. Wyniki badania sugerują, że podczas gdy leki na ból głowy mogą pomóc w złagodzeniu objawów dolegliwości, zmniejszenie stresu może całkowicie zapobiec ich powstawaniu – tłumaczą autorzy badania.
W badaniu wzięto pod uwagę czynniki, które mogą wpływać na liczbę bólów głowy, takie jak palenie, picie alkoholu i częste stosowanie leków przeciwbólowych. Dr Schramm podaje, że dla wielu osób jest to błędne koło – stres wywołuje bóle głowy, a ból sprawia, że stres jest bardziej dotkliwy.
Jak walczyć ze stresem?
Odkrycie sugeruje konieczność walki ze stresem przez osoby doświadczające różnych typów bólów głowy – podkreśla Schramm. Wyniki te dodają wagi koncepcji głoszącej, że stres jest jednym z czynników przyczyniających się do występowania bólów głowy – może on przyspieszać rozwój przewlekłej dolegliwości i nasilać jej epizody. Co więcej, w świetle tej koncepcji, ból głowy sam w sobie może być stresorem.
Z tego powodu, zanim osoby cierpiące na chroniczny ból głowy sięgną po aspirynę, rozważyć powinny zastosowanie jednego z licznych sposobów na rozładowanie stresu. Ilość skutecznych technik z pewnością przewyższa liczbę medykamentów na półkach aptecznych.
Jak wiadomo, stres obniżyć można poprzez aktywność fizyczną. Jak to możliwe? Ćwiczenia oddziałują na napięcie nerwowe w dwojaki sposób – mówi Matthew Stults-Kolehmainen, kinezjolog z Yale Stress Center. Jak się okazuje, wysiłek fizyczny cofa uszkodzenia mózgu spowodowane stresującymi wydarzeniami. Co więcej, aktywność fizyczna stymuluje wydzielanie neurohormonów, takich jak noradrenalina, związanych z poprawą funkcji kognitywnych, podwyższeniem nastroju i nauką. W ten sposób możliwe jest wspomożenie funkcji zgłuszonych przez stres.
Ruch zmusza układy fizjologiczne organizmu (które zaangażowane są w reakcje na stres) do bliższej niż zwykle komunikacji. Układ krążenia łączy się z układem nerkowym, który z kolei łączy się z układem mięśniowym. Każdy z nich kontrolowany jest przez ośrodkowy i współczulny układ nerwowy, które także komunikują się ze sobą. Właśnie ta współpraca układów ciała może być prawdziwą wartością ćwiczeń – im bardziej siedzący tryb życia prowadzimy, tym mniej efektywnie nasz organizm walczy ze stresem.