Kim jest Jan Bazyl, były partner Anny Wendzikowskiej?
Pięć lat temu Anna Wendzikowska straciła dla niego głowę. Ich związek był burzliwy. Po rozstaniu próbowali ratować swoją relację na terapii. Doczekali się córki Antoniny. Ostatecznie jednak ich związek nie przetrwał. Kim jest Jan Bazyl - ostatni partner dziennikarki?
Związek Anny Wendzikowskiej i Jana Bazyla
Przed poznaniem Jana Bazyla Anna Wendzikowska miała za sobą dla poważne związki. W latach 2007-2010 była żoną Christophera Combe. Potem jej partnerem był Patryk Ignaczak, z którym ma córkę Kornelię.Owocem miłości Anny Wendzikowskiej i Patryka Ignaczaka, wokalisty zespołu Audiofeels jest córka Kornelia.•Fot. Okładka "Gali" i Instagram.com/aniawendzikowska
– Poznaliśmy się kilka lat temu, przez wspólnych znajomych, ale wtedy każde z nas było w związku. Potem sobie przypomnieliśmy, że tak naprawdę poznaliśmy się już wcześniej, 15 lat temu na Helu. Mieliśmy wtedy wspólne towarzystwo. Kiedy rozstałam się z ojcem Kornelii, spotkałam Janka w Akademii Kulinarnej na "Koszykach”. Urządzał tam imieniny komuś ze swojej rodziny i na tej imprezie była moja koleżanka. Przechodząc obok, pomachałam jej, potem zostałam na tę uroczystość wciągnięta i tak się zaczęło. Janek natychmiast przypomniał sobie, że już raz się poznawaliśmy, a to był akurat taki moment, że on też był parę miesięcy po rozstaniu – opowiadała dziennikarka.
Niedługo później zostali parą, a Wendzikowska nie ukrywała swojego nowego partnera w mediach społecznościowych.
Do pewnego momentu Jan Bazyl funkcjonował jedynie jako tajemniczy mężczyzna u boku Anny Wendzikowskiej.•fot. materiały prasowe
"Chcę wam coś powiedzieć, co wiele z was i tak już zauważyło. Wiele z was do mnie pisało, że widać, że jestem smutna, że coś się dzieje złego. Część z was się domyśliła, więc chcę to po prostu powiedzieć, a nie bać się i zastanawiać, na którym portalu o tym przeczytam. Stało się tak, że już jakiś czas temu zostałam sama z dziewczynkami. W sumie tyle. Nie chcę tak naprawdę wchodzić w szczegóły i nie chcę więcej komentować i ujawniać, bo wiadomo, że to są takie raz, że prywatne sprawy, a dwa bardzo dla mnie trudne i bolesne i rzeczywiście nie przychodzę teraz najłatwiejszego momentu w życiu" – czytamy w jej poście.
Dziennikarka w podcaście "Tak Mamy" portalu Ofeminin, zdecydowała się wyjawić przykre kulisy rozstania.
– Nasze pierwsze rozstanie przypadło tuż po narodzinach mojej młodszej córeczki. Ale jak poszliśmy na terapię, to przez jakiś czas nam się układało. Potem, jak zaczęła się pandemia, ta trudna sytuacja spowodowała, że znowu strzeliły bezpieczniki, że tak powiem – wyznała.
Zasugerowała, że jej stosunek do Bazyla zupełnie się zmienił, gdy na jaw wyszły fakty, o których wcześniej nie miała pojęcia.
– Potem dowiedziałam się wielu rzeczy, których nie wiedziałam wcześniej. Generalnie, gdy byłam w ciąży, kiedy byliśmy jeszcze przecież dosyć krótko razem, to… Nie, nie chcę mówić, to nie ma sensu. Natomiast to mi dało dobitnie świadomość, że innej drogi nie ma i że mam zupełnie inny system wartości. Choć wydaje mi się, że jestem dość tolerancyjna, to są pewne rzeczy, które są dla mnie nieakceptowalne. I na tym się po prostu budować nie da – przyznała.
Kim jest Jan Bazyl?
Mogliśmy się wówczas dowiedzieć, że jego pasją są kulinaria. Jako jeden z pierwszych zwracał uwagę na trend zero waste. Wymyślił także aplikację, która miała na celu sprawną komunikację między sprzedawcami i klientami. Był partner Anny Wendzikowskiej przed laty założył też Akademię Gotowania, która oprócz warsztatów kulinarnych, specjalizowała się w edukacji filozofii zero waste.