Scenarzyści "M jak miłość" chcą wypełnić lukę po zmarłym Witoldzie Pyrkoszu. Zatrudnili nowego aktora
Śmierć Witolda Pyrkosza ogromnie wstrząsnęła fanami "M jak miłość", a także tymi, którzy doskonale pamiętają aktora z "Czterech pancernych i psa" czy "Janosika". Postać Lucjana, którą zagrał w popularnym serialu TVP, była bardzo lubiana i pozostała po niej luka. Lecz rok po odejściu znakomitego artysty scenarzyści postarają się choć odrobinę ją wypełnić.
Okaże się bowiem, że to właśnie na nim Barbara poznała Józefa. Trudno powiedzieć, jak rozwinie się znajomość Barbary i Józefa, ale jest bardzo prawdopodobne, że między obojgiem zaiskrzy.
Afera z "M jak miłość"
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie wokół "M jak miłość" zrobiła się niezwykle gorąco. Z produkcji odszedł Kacper Kuszewski i powiadomił o praktykach panujących na planie. Zapytał: "Jak to może być legalne?"
– Ludzie w ekipie filmowej są albo zatrudnieni na umowy o dzieło, albo mają własną działalność gospodarczą, co powoduje, że prawo pracy ich nie obejmuje. Dzień pracy ekipy trwa 12 godzin. Często zdjęcia są w sobotę, a nawet zdarza się, że w niedzielę, więc to sześć dni po 12 godzin – powiedział w rozmowie z Plejada.pl Kacper Kuszewski.
źródło: "Świat Seriali"