Kuriozum w TVP Info. Od wczoraj oskarżają Ewę Gawor, a w roli eksperta... sekretarz KC PZPR

redakcja naTemat
Ewa Gawor, czyli stołeczna urzędniczka, która rozwiązała ostatni marsz ONR, pracowała z PRL w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Sprawa jest chętnie komentowana w prawicowych mediach, ale pewną granicę przekroczono – jak zwykle – w TVP, a konkretnie w TVP Info. O krytyczny komentarz poproszono bowiem… byłego sekretarza Komitetu Centralnego PZPR Marka Króla.
Według wielu Marek Król nie był najlepszą osobą do komentowania sprawy Ewy Gawor... Fot. TVP Info
Przypomnijmy: szefowa stołecznego biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Ewa Gawor była pracowniczką Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Czesława Kiszczaka oraz podporucznikiem Milicji Obywatelskiej.

Informowała o tym "Gazeta Polska”", pisał o tym historyk Sławomir Cenckiewicz. Sama Gawor w rozmowie z Onetem potwierdziła te wiadomości.

Co jednak zastanawiające, do komentowania jej sprawy do studia TVP Info zaproszono Marka Króla. – Jest to typowa resortowa kariera, dziwię się, że tyle lat po 1990 roku tacy ludzie zajmują wysokie stanowiska – stwierdził między innymi. – Mamy PRL 28 lat po PRL-u – dodał.


Jego słowa nie zostały jednak odebrane pozytywnie. Bo Król nie dość, że wstąpił do PZPR w 1979 roku, to jeszcze w okresie transformacji był sekretarzem KC PZPR.