O mamo, co za absurd. Przez RODO w przychodni nadano pacjentom ksywki. Na liście m.in. "Czubaka" i "Bambuko"
O tzw. absurdach RODO powiedziano już chyba wszystko – a tak przynajmniej wydawało nam się jeszcze do wczoraj. W jednej z przychodni w Polsce pobito chyba jednak wszelkie rekordy. Ze względu na przepisy każdemu oczekującemu w kolejce przyznawana jest tam ksywka. I tak na wizytę czekali "Bambuko", "Szogun", "Dzidek" czy "Jogi".
O absurdach RODO więcej swojego czasu pisał Adam Sieńko z INNPoland. Przedstawił działania firm, które wdrożyły unijną regulację ze zbytnią skrupulatnością.