Tusk wybija broń z ręki PiS. Stanowczo wszedł w spór Brukseli z Polską

Piotr Burakowski
Choć PiS przedstawia Donalda Tuska jako tego, który cieszy się z możliwych sankcji dla Polski, szef Rady Europejskiej pokazuje, że jest zgoła inaczej. Tusk właśnie zapowiedział, że chce, by spór Komisji Europejskiej z Polską w sprawie praworządności zakończył się jak najszybciej.
Donald Tusk powiedział dziennikarzom o najlepszym rozwiązaniu dla Polski ws. sporu z Komisją Europejską. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Bardzo bym chciał, aby ten spór zakończył się jak najszybciej, ale wydaje się dość oczywiste, że to wymaga pozytywnych decyzji, to znaczy decyzji szanujących niezależność sądów w Polsce. (...) To nie dlatego, żeby zakończyć spór z Komisją, bo to mi się wydaje tak naprawdę drugorzędne, tylko, że tak jest lepiej dla Polski. To jest moje zdanie – przyznał Donald Tusk.

Złe prognozy dla Polski
Sprawa jest jednak wciąż niejasna. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans wyjaśniał przed posiedzeniem unijnych ministrów ds. europejskich, że "wciąż nie ma pewności co do tego, czy Polska zastosuje się do decyzji Trybunał Sprawiedliwości UE".


Według Timmermansa, w Polsce zrobiło się tylko gorzej. – Sytuacja dotycząca praworządności w Polsce nie poprawiła się. Przeciwnie, pogorszyła się, a władze przyspieszyły proces zmian nominując sędziów do Sądu Najwyższego – przekonywał Holender.

źródło: Onet