Były szef TVP walczy z Kurskim o odszkodowanie. Twierdzi, że bezprawnie go zwolniono
Były prezes Telewizji Polskiej Janusz Daszczyński domaga się od TVP 201,8 tys. zł odszkodowania. Twierdzi, że został bezprawnie zwolniony i zastąpiony przez Jacka Kurskiego – podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Daszczyński został wybrany przez radę nadzorczą i powołany przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Lecz już pół roku później nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zakończyła jego kadencję.
Janusz Daszczyński 8 stycznia 2016 roku otrzymał telefonicznie informację od ministra skarbu, że zostanie zastąpiony przez Jacka Kurskiego.
– Nie dostałem wypowiedzenia ani żadnego innego dokumentu stwierdzającego, że jestem zwolniony. Przez chwilę się zastawiałem więc, co powinienem zrobić, opuścić siedzibę TVP czy raczej przykuć się do kaloryfera – powiedział dziennikowi Daszczyński. Z gazety dowiadujemy się, że 11 stycznia otrzymał świadectwo pracy z informacją, że umowę rozwiązano "w związku z upływem czasu, na który była zawarta".
Przypomnijmy, że "Wiadomości" TVP po trzech kwartałach 2018 roku zanotowały najgorszą oglądalność od 20 lat. Wyniosła ona średnio 2,4 mln osób.
źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"