
Nie przeżył ani ten, który jechał pod prąd, ani ten, który kierował autem prawidłowo i był na właściwym pasie. Do wyjątkowo tragicznego wypadku doszło w sobotę wieczorem na trasie S8 niedaleko Sycowa. W wyniku zderzenia dwóch samochodów zginęli obaj kierowcy.
REKLAMA
Szczegóły tego wypadku bada dolnośląska policja. Pewne jest to, że na niewłaściwym pasie znalazł się ford galaxy. Alfa romeo stelvio jechała prawidłowo. Samochody zderzyły się czołowo.
O wypadku pisze portal nolesnica.pl. Do tragedii doszło na trasie S8 tuż obok węzła Syców Wschód w kierunku Warszawy. W wyniku zderzenia obaj kierowcy zginęli na miejscu.
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, zastali makabryczny widok. Oba auta były kompletnie zniszczone. Strażacy OSP w Perzowie zamieścili zdjęcia wraków forda i alfy romeo.
Według informacji oleśnickich dziennikarzy, jadącym pod prąd fordem podróżował 47-latek z powiatu oleśnickiego. Samochód należał do zespołu muzycznego z Twardogóry. Za kierownicą prawidłowo jadącej alfy romeo siedział 45-letni kierowca z województwa łódzkiego.
Trasa S8 była zamknięta przez wiele godzin. Teraz utrudnienia zostały usunięte.
źródło: nolesnica.pl