On to naprawdę powiedział?! Rzecznik Dudy miał problem z wyjaśnieniem, gdzie był szef
Poranna wizyta w studiu RMF FM i odpowiedzi na gradobicie pytań są czasami dla polityków trudnym wyzwaniem. Ale rzecznik prasowy prezydenta RP powinien umieć sobie z tym poradzić... Otóż czwartkowy wywiad pokazał, że niekoniecznie. Błażej Spychalski poległ na prostym pytaniu, czym zajmował się Andrzej Duda skoro nie był na spotkaniu z rolnikami? Dalej było jeszcze gorzej.
– Czy pan prezydent jest teraz na nartach? Nie wiem, wie pan, no naprawdę... Wiem, gdzie jest pan prezydent, ale rzuca pan takie pytanie, czy pan prezydent jest na nartach... Pan prezydent po pierwsze nie ma urlopów, to jest służba 24 godziny na dobę. Wykonuje obowiązki zawsze, w tej chwili jest poza Warszawą, wykonuje swoje obowiązki na bieżąco – tłumaczył zawile Spychalski.
Trudno stwierdzić, czy rzecznik prezydenta tak się zdenerwował, że wyszedł mu taki lapsus językowy, czy po prostu nie wie, ile pracuje jego przełożony, bo 7 dni w tygodniu na pewno nie dają 12 dni w miesiącu.
źródło: RMF FM