Sprawa Weroniki Rosati nabiera tempa. Przesłuchiwany ma być również jej ojciec

Mateusz Marchwicki
Po wstrząsającym wyznaniu Weroniki Rosati, sprawa znęcania się nad nią przez jej byłego partnera, nabiera rozpędu. Okazuje się, że przemoc była zgłaszana na policję już wcześniej. Wśród przesłuchiwanych ma znaleźć się m.in. ojciec aktorki, polityk Dariusz Rosati.
Sprawa przemocy domowej w rodzinie Weroniki Rosati nabiera tempa. Fot. Adam Stępień/Agencja Gazeta
Szczery wywiad Weroniki Rosati z prof. Magdaleną Środą wywołał ogromne poruszenie. Tuż po nim, aktorka opublikowała na Instagramie wpis, w którym poinformowała, że sprawa została zgłoszona już na policję, a ta wszczęła postępowanie przeciwko jej byłemu partnerowi.

Jak informuje "Super Express", aktorka przemoc miała zgłaszać na policję już wcześniej, gdy w jednym z parków doszło do szarpaniny o wózek z ich córką. Wtedy jednak nie podała swoich personaliów. – Weronika bała się o małą. Nie podała swojego nazwiska, bo bała się, że dowiedzą się media, ale na szczęście policji ma bilingi – mówi informator tabloidu.


Ostatecznie, policja zajęła się sprawą. Przesłuchiwani mają zostać świadkowie, również ojciec aktorki, europoseł PO Dariusz Rosati.

Przypomnijmy, Rosati przyznała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów", że jej były partner i ojciec ich dziecka znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Było to jeden z głównych powodów rozwodu pary.

źródło: "Super Express"