Gdzie jest sekstaśma z ważnym politykiem PiS? Były agent twierdzi, że CBA tuszowało skandal

Rafał Badowski
Były agent CBA twierdzi, że w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym zatuszowano sprawę skandalu obyczajowego dotyczącego prominentnego polityka PiS z Podkarpacia. CBA przekonuje, że były agent to osoba niewiarygodna. Radio Zet dotarło jednak do dokumentów, mających potwierdzać, że miał on w CBA niestandardowe uprawnienia. Zadania miał wręczać mu osobiście szef CBA Ernest Bejda.
Były agent CBA twierdzi, że w biurze tuszowano skandal z udziałem prominentnego polityka PiS. Fot. Facebook / CBA
Gdzie jest sekstaśma z politykiem PiS?
"Były agent CBA ujawnia kulisy afery. Co stało się z sekstaśmą (z wizytą w agencji towarzyskiej – red.) z ważnym politykiem PiS. Dziennikarze FAKT24PL i Radia Zet dotarli do mjr. Wojciecha J., do niedawna specjalnego agenta Centralnego Biura Antykorupcyjnego" – poinformował na Twitterze dziennikarz Radia Zet Mateusz Gierszewski. Dziennikarze Radia Zet i "Faktu" dotarli do dwóch pism Ernesta Bejdy z lipca i listopada 2016 r., w których przyznaje on wspomnianemu agentowi Wojciechowi J. superuprawnienia. Mógł żądać od każdej jednostki CBA wszystkich dokumentów, a także ściągać informacje z baz danych CBA i bazy służb specjalnych.


J. miał też dostęp do Systemu Koordynacji i Rejestracji Zainteresowań Operacyjno-Procesowych, Systemu Meldunku Operacyjnego, Bazy Możliwości Operacyjnych, a także sprawdzeń w Centralnej Ewidencji Zainteresowań Operacyjnych Służb Specjalnych. Mógł sprawdzać dane telekomunikacyjne, pocztowe i internetowe. Jeden z wysoko postawionych byłych funkcjonariuszy CBA ocenia, że takich uprawnień nie mieli nawet dyrektorzy CBA, a przyznany mu poziom dostępu do danych to jak licencja na zabijanie. I Wojciech J. wykorzystywał swoje superuprawnienia prowadząc dochodzenie w wątkach afery podkarpackiej. Radio Zet opublikowało dokument, który ma być dowodem na potwierdzenie słów byłego agenta CBA. Twierdzi on, że w biurze zatuszowano sprawę skandalu z prominentnym politykiem PiS. W tweecie dziennikarz Mateusz Gierszewski pokazał poświadczony spis dokumentów z szafy pancernej byłego agenta CBA. Ma być wśród nich płyta z nagraniem.

źródło: Radio Zet