Nauczyciele pokazali obrzydliwego SMS-a. Wysłała go do nich pracowniczka kuratorium
Nauczyciele w Olsztynie, którzy przyłączyli się do strajku dostali SMS od "Bożeny". Wiadomo, że za tym imieniem kryje się wizytatorka olsztyńskiego kuratorium. I może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie treść wiadomości.
Dziennikarze "GW" zadzwonili do niej, by zadać kilka pytań autorcew wiadomości. Chcieli dowiedzieć się, dlaczego tę wiadomość wysłała. Odparła, że "nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia". Dziennikarze pytali, czy nie zdawała sobie sprawy z tego, że może to zostać odebrane jako forma nacisku na nauczycieli . – Nie rozmawiam z "Wyborczą" – odpowiedziała i się rozłączyła.
Już wcześniej dała się poznać jako zwolenniczka dobrej zmiany. Zasłynęła tym, że jeszcze jako dyrektor jednej z olszyńskich szkół twierdziła podczas spotkań z rodzicami, że "tylko katolik może być prawdziwym Polakiem", a także, że "My, katolicy nie będziemy ulegać mniejszości". Oburzeni rodzice doprowadzili do jej zwolnienia, nie pomogło nawet wstawiennictwo wojewody.
źródło: gazeta.pl