"Nie szanujecie największych świętości". Jezuita zniesmaczony spotem wielkanocnym Morawieckiego

Adam Nowiński
Wielkanocny spot Mateusza Morawieckiego spotkał się z ogromnym oburzeniem w sieci. Nie ma się co dziwić, w końcu większość nagrania to wychwalanie tzw. piątki Kaczyńskiego, a tylko na końcu słyszymy premiera, który składa krótkie życzenia. Wśród oburzonych znalazł się jezuita o. Grzegorz Kramer, który w gorzkich słowach podsumował filmik.
"Życzenia" premiera Morawieckiego nie spodobały się Polakom. Zrzut ekranu z YouTube.com / KPRM
"Wielkanoc ma nic wspólnego z programem wyborczym. A ten film jest programem wyborczym. Dlaczego Państwo nie szanujecie największych świętości?" – pyta na Twitterze o. Grzegorz Kramer, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opolu. Widać, że upolityczniona wersja życzeń KPRM, która jest de facto wychwalaniem tzw. piątki Kaczyńskiego, wyraźnie go zniesmaczyła. Jednak duchowny z Opola nie był jedynym, któremu nie przypadł do gustu wielkanocno-kampanijny spot. "To jednak niestosowne, że zamiast życzeń złożonych na święta, de facto dostaliśmy od rządu wyborczy spot" – napisał na Twitterze dziennikarz Tomasz Kuzia. "Nawet komunistyczne filmiki nie były tak łopatologiczne"; "Nie szło zrobić normalnych życzeń, bez tej waszej tępej propagandy?", "Piękny, wielkanocny stół. Mogę tylko powiedzieć: mój stół jest ubogi, nie stać mnie" – tak komentowali "życzenia" Mateusza Morawieckiego inni użytkownicy Twittera.