Beata Szydło nie zgodziła się na to, by być komisarz unijną. Nieoficjalnie wiadomo dlaczego

Paweł Kalisz
Wydawać by się mogło, że partii która wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego powinno zależeń na tym, by ktoś z jej grona został komisarzem unijnym. Ale w przypadku PiS nie jest to już tak oczywiste. Ani Beata Szydło, ani Anna Fotyga nie chcą objąć tego stanowiska, na trzecią kandydatkę nie zgadzają się... władze PiS – nieoficjalnie informuje reporterka RMF FM.
Beata Szydło nie chce zostać komisarz unijną. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
- Nie chcę się kompromitować - miała podobno powiedzieć Jarosławowi Kaczyńskiemu Beata Szydło, tłumacząc, dlaczego nie chce zostać unijnym komisarzem. Była premier ma zdawać sobie sprawę z tego, że jej słaba znajomość języków obcych byłaby sporą barierą.

Problemów językowych nie ma za to Anna Fotyga, jednak – jak donosi korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon – także ona nie zamierza ubiegać się o unijne stanowisko. Tu decydujące mają być podobno względy osobiste.

Jest i trzecia kandydatka, ale z "wilczym biletem". Jadwiga Emilewicz z Porozumienia Razem (partii Jarosława Gowina) podobno miałaby wielką ochotę na to stanowisko, jednak na jej kandydaturę nie chce się zgodzić kierownictwo PiS, gdyż Emilewicz jest wspierana przez Elżbietę Bieńkowską, a ta już dawno temu trafiła na czarną listę przeciwników Prawa i Sprawiedliwości.


źródło: RMF FM