Pan Andrzej pokrzyżował plany PiS-u. Wystąpił w filmiku z Arłukowiczem i powiedział co myśli

Adam Nowiński
Bartosz Arłukowicz po raz kolejny spotkał się z panem Andrzejem z Węgrowa, którego zdaniem polityków PiS i "Wiadomości" TVP miał arogancko wyśmiać. Tym razem jednak to mężczyzna miał kilka słów, które skierował do polityków PiS, w tym byłej premier Beaty Szydło.
Bartosz Arłukowicz ponownie spotkał się z panem Andrzejem. Zrzut ekranu z Twitter.com / @Arlukowicz
Prawica napompowała opowieść o wyśmiewaniu się z wyborcy z Węgrowa przez Bartosza Arłukowicza. Nawet "Wiadomości" TVP zrobiły materiał o polityku PO, który drwi z pana Andrzeja, co ma być według autorów materiału cechą charakterystyczną opozycji. Przez całą sobotę prawicowe konta na Twitterze były rozgrzane do czerwoności. Zwolennicy PiS prześcigali się w epitetach i hejcie pod adresem byłego ministra zdrowia oraz sztabu PO.

Tymczasem Arłukowicz w swoim stylu, po ludzku i na luzie wyjaśnił dobitnie całą sytuację. Na swoim Twitterze zamieścił w sobotę wieczorem film, na którym pokazuje kolejne spotkanie z panem Andrzejem. Mieszkaniec Węgrowa miał kilka słów skierowanych do byłej premier Beaty Szydło. Okazuje się, że pan Andrzej wcale nie poczuł się obrażony, a spotkanie z politykami opozycji było dla niego miłym doświadczeniem. – Bardzo cieszę się z tego powodu. Nie czuję żadnej urazy, bo nie było żadnego powodu, żebym miał czuć się urażony – stwierdził pan Andrzej.