Fenomen "Gazety Polskiej Codziennie". Sprzedaż szoruje po dnie, a wpływy rekordowe
Jak to możliwe, że gazeta, która odnotowuje największy spadek sprzedaży wśród dzienników, notuje jednocześnie potężny wzrost wpływów reklamowych? To proste, od 2015 roku w Polsce rządzi Prawo i Sprawiedliwość.
Jednocześnie "GPC" może pochwalić się zdecydowanie największym wzrostem wpływów reklamowych: o 56 proc., do 10,9 mln zł. Godny odnotowania wzrost wśród gazet codziennych zanotował w tej kategorii właściwie jeszcze tylko "Puls Biznesu", jednak o wiele niższy niż "GPC" – o prawie 22 proc. Reszta branży zaliczyła spadki – dla przykładu "Fakt" o 41 proc., "Przegląd Sportowy" o 12 proc., a "Gazeta Wyborcza" o 8,5 proc.
"Nieoficjalny organ partyjny"
Skąd taki wzrost wpływów reklamowych? To proste, odkąd rządzi PiS, na ratunek prawicowym tytułom ruszyły spółki skarbu państwa. Według medioznawcy Tadeusza Kowalskiego, którego cytuje "Press", w "GPC" mogły inwestować spółki skarbu państwa podczas kampanii do Parlamentu Europejskiego.
– To nieoficjalny organ partyjny, w czasie kampanii spółki skarbu państwa, które dostarczają największej części przychodu, być może zwiększyły wydatki. To nie ma związku z poprawą efektywności, bo nakład "GPC" spadał i to szybciej niż rynek ogólnie – analizował prof. Kowalski.
Na przykład w maju "Gazeta Wyborcza" podała, ze banki, w których głównym udziałowcem jest skarb państwa (PKO BP, Pekao SA i Bank Pocztowy) kupowały w "GPC" reklamy mimo spadającej sprzedaży. Banki miały według informacji "GW" wspierać prawicowy dziennik na prośbę kuzyna prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Chodzi o Grzegorza Tomaszewskiego, członka rady nadzorczej spółki Srebrna i prezesa zależnej od Srebrnej spółki Forum, która wydaje "Gazetę Polską Codziennie". Tomaszewski jest także członkiem zarządu spółki Niezależne Słowo, wydawcy tygodnika "Gazeta Polska", oraz członkiem rady Fundacji Niezależnych Mediów.
źródło: Press