Abp Jędraszewski może pożałować słów o "tęczowej zarazie". Straciłby prestiżowe wyróżnienie
Abp Marek Jędraszewski może ponieść konsekwencje za swoją skandaliczną wypowiedź w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", pod koniec sierpnia pod obrady Rady Miasta Krakowa trafi projekt uchwały o usunięciu duchownego ze składu kapituły nagrody Cracoviae Merenti.
Polityk zapowiedział, że projekt uchwały w sprawie zmiany składu kapituły nagrody Cracoviae Merenti złoży 28 sierpnia, podczas pierwszej powakacyjnej sesji rady miasta. Jaśkowiec zapytany o możliwą inną reakcję na słowa abp Jędraszewskiego przypomniał, że nie jest on zapraszany na organizowane przez kancelarię RMK wydarzenia.
– Czy możemy spróbować z nim porozmawiać? Czy możemy napisać skargę do Watykanu? Pewnie możemy, ale nie sądzę, by metropolita się tym przejął i zmienił swoje zachowanie – stwierdził przewodniczący miejskiej rady.
Abp Jędraszewski o "tęczowej zarazie"
Metropolita krakowski wywołał oburzenie za sprawą swojej wypowiedzi z 1 sierpnia. Abp Jędraszewski podczas mszy w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, ostrzegał przed nowym zagrożeniem. Nazwał je "tęczową zarazą".
– Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły – przekonywał.
źródło: "Gazeta Wyborcza"