Agnieszka Woźniak-Starak milczy od czasu zaginięcia męża. Ciepłe słowa od fanów zniknęły z sieci

redakcja naTemat
Agnieszka Woźniak-Starak odcięła się od mediów społecznościowych. Prezenterka TVN wyłączyła komentarze na Instagramie. Wspierali ją w nich zarówno jej fani jak i osoby publiczne. Poszukiwania jej męża, który wypadł z motorówki na jeziorze Kisajno, trwają już trzecią dobę.
Agnieszka Woźniak-Starak po zaginięciu jej męża wyłączyła możliwość komentowania postów na Instagramie. Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
To jej jedyna reakcja od czasu zaginięcia Piotra Woźniaka-Staraka. Pozostały tylko same posty Agnieszki Woźniak-Starak. "Leniwie, po cichutku przyswajam witaminę D" – napisała jeszcze przed wypadkiem męża pod ostatnim wpisem.

Wcześniej fani (i nie tylko – co sami podkreślali) dawali liczne dowody wsparcia Agnieszce Woźniak-Starak. Pod ostatnią fotografią pojawiło się mnóstwo komentarzy skierowanych do żony producenta filmowego. Internauci wyrażali nadzieję, że złe informacje się nie potwierdzą i wszystko dobrze się skończy.

"Mam nadzieję, że ta informacja się nie potwierdzi. Agnieszko trzymaj się"; "Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze", "Nie jestem fanką Agnieszki, ale teraz zwyczajnie jest mi jej po ludzku szkoda"; "Miałem już iść spać ale jeszcze się pomodlę, żeby Pani mąż wyszedł z tego cały i zdrowy" – można było przeczytać jeszcze w poniedziałek pod postem Agnieszki.


Para jest małżeństwem od trzech lat. Poznali się przez wspólnych znajomych. W końcu zaczęli się na tyle często spotykać, że uznali to za zrządzenie losu.