Ratownicy TOPR pokazali warunki, w jakich szukają grotołazów. Są już naprawdę blisko
Ratownicy TOPR pokazali warunki, w jakich pracują w Jaskini Śnieżnej. Przebili się przez wąską szczelinę, za którą pojawiło się przejście. Niestety, nie było tam śladu grotołazów. Jednak według naczelnika TOPR Jana Krzysztofa, miejsce, gdzie mają się znajdować poszukiwani, jest już naprawdę blisko.
W miniony czwartek do jaskini weszła grupa sześciu doświadczonych grotołazów z Wrocławskiego Klubu Grotołazów. Dwóch z nich zostało odciętych od grupy przez wodę, która zalała część korytarza w tzw. Przemkowych Partiach. Grotołazi ostatni kontakt głosowy mieli ze sobą w sobotę około godz. 2:00 w nocy.