Dlaczego Agnieszka Woźniak-Starak nie ma dzieci? Kiedyś opowiedziała o osobistej tragedii

Rafał Badowski
Agnieszka Woźniak-Starak od wielu lat realizuje z powodzeniem telewizyjną karierę, jednak do tej pory nie zdecydowała się na założenie rodziny. Dlaczego? Z dotychczasowych wypowiedzi 41-letniej prezenterki wynika, że posiadanie potomstwa nigdy nie należało do jej priorytetów. Jednak kiedyś było do tego bardzo blisko i cieszyła się, że zostanie mamą. Przeżyła jednak osobisty dramat.
Agnieszka Woźniak-Starak nigdy nie ukrywała, że posiadanie dzieci nie należy do jej życiowych priorytetów. Fot. Screen / YouTube / Babskie Szorty
– Nie jesteśmy maszynkami do rodzenia dzieci – wyznała Agnieszka Woźniak-Starak (dawniej Szulim) w wywiadzie dla "Twojego Imperium". – Żyjemy w społeczeństwie, które wywiera taką presję, sprawiając, że w kobiecie, która nie chce szybko zostać matką rodzi się jakieś poczucie winy – oceniła w rozmowie z kolorowym magazynem.

Jak powiedziała, strasznie trudno byłoby jej przyzwyczaić się do innego życia, takiego, że "przez te 24 godziny na dobę" będzie za kogoś odpowiedzialna. Oceniła, że bałaby się takiej odpowiedzialności.

Jestem egoistką
– Nie do końca trafiają do mnie te wszystkie teorie, te wszystkie mądrości o tym, że spływa na ciebie ten cud macierzyństwa i jesteś najszczęśliwszą osoba na świecie i w ogóle jest już tak genialnie i tak super, że będziesz żałowała, jak nigdy nie zostaniesz matką – takiej, dość odważnej wypowiedzi w konserwatywnym kraju udzieliła w rozmowie z Natalią Hołownią w programie "Kobiecym Okiem".


– Nigdy nie ukrywałam, że jestem egoistką. Nam jest dobrze tak, jak jest. I zawsze mówię, że to życie zdecyduje. Nie wiem, czy chcę mieć dzieci – wyznała.

Na podstawie tych słów mogłoby wydawać się, że gwiazda TVN jest przeciwniczką macierzyństwa. Potwierdzają to także jej słowa dla "Vivy". – Nigdy specjalnie nie ukrywałam, że nie jestem jedną z tych dziewczyn, które jakoś mocno marzą o dzieciach. Mam takie koleżanki, które zawsze wiedziały, że tego chcą. Ich instynkt macierzyński był ogromnie rozwinięty. Ja tak nie mam – wyjawiła.

Jednocześnie zaznaczyła, że zdaje sobie sprawę z upływającego czasu, że być może nigdy już nie będzie mogła mieć dzieci. – Jakbym chciała mówić pod publikę to bym opowiadała, że bardzo bym chciała zajść w ciążę, a ja po prostu tego jeszcze nie poczułam – skwitowała. Zażartowała też, że sama lubi porządek, a z dziećmi to za bardzo nie współgra. Jednocześnie opowiedziała, że dzieci przyjaciółek bardzo ją lubią.

Poronienie
Nieco inne światło na kwestię macierzyństwa w życiu Agnieszki Woźniak-Starak może też rzucać wyznanie dotyczące osobistego dramatu sprzed lat, jakim było poronienie. Wtedy była żoną Adama Badziaka. Z jej słów wynika, że nie planowała potomstwa, ale gdy pojawiła się na nie szansa, oboje z mężem bardzo się na nią cieszyli.

– Nie mówiłam o tym nigdy. Robię to po raz pierwszy, ale parę lat temu poroniłam w szóstym tygodniu. Nie planowaliśmy z moim byłym mężem tej ciąży, ale bardzo się oboje cieszyliśmy i bardzo oboje przeżyliśmy to, co się później zdarzyło – wyjawiła.

Jak się wydaje, zdarzenie mogło znacząco wpłynąć na jej późniejsze życiowe wybory. – I może to właśnie był początek końca mojego małżeństwa. Potwornie to przeżywałam. A potem jak człowiek słyszy: ona nie lubi dzieci, ona nie chce mieć dzieci, woli karierę. Nie chcę tłumaczyć się przed ludźmi, którzy zadają takie pytania i tak mnie oceniają. Bardzo chciałam, ale nie wyszło – dodała.