Oburzająca propozycja Holland. Po wyborach polscy mężczyźni mają stracić prawo głosu
Jak dowiadujemy się z "Gazety Wyborcze"”, Agnieszka Holland wpadła na nietypowy – bardzo ekstremistyczny – pomysł. Reżyserka chce, aby mężczyźni nie mieli w Polsce prawa głosu przez 12 lat. Swoje kontrowersyjne rozwiązanie tłumaczy tym, że kobiety "mają inny punkt widzenia".
Pomysł polskiej artystki dotyczy zabrania czynnego prawa wyborczego mężczyznom na kolejne trzy kadencje parlamentu. – Pewnie przez pierwsze cztery lata byłby chaos. Ale potem będzie tylko lepiej – tłumaczyła Holland w rozmowie z dziennikiem.
Jak podkreśliła, mężczyźni nie będą mieli prawa głosu, ale będą mogli być wybierani. – Nadal premierem może zostać mężczyzna, ale wybrany przez kobiety będzie miał inne priorytety – zaznacza.
Jej zdaniem kobiety "mają inny punkt widzenia, inne doświadczenia i inną wrażliwość" i przez to wybierałyby innych ludzi. W opinii reżyserki polityka zaczęłaby mieć "zupełnie inne cele niż walka o władzę".
Elity szkodzące opozycji
Warto dodać, że Agnieszka Holland nie jest jedyną przedstawicielką elity artystycznej, która "odważnie" zabiera głos w kwestiach politycznych.
Innym przykładem jest Krystyna Janda. W ostatnim czasie aktorka udostępniła... fałszywe zdjęcie przedstawiające wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza, który ściska dłoń mężczyźnie ubranemu w T-shirt ze swastyką. Polityk zagroził artystce procesem.
źródło: "Gazeta Wyborcza"